Tuż po inauguracji roku akademickiego na Politechnice Opolskiej naukę rozpoczęli także studenci najmłodszej szkoły w regionie – Akademii Młodych Serc, czyli Uniwersytetu Drugiego i Trzeciego Wieku utworzonego przy politechnice wraz z Fundacją Międzypokoleniową ,,Czas”.
Na otwarty uroczyście pierwszy rok zgłosiło się, jak dotąd (rekrutacja wciąż trwa) ponad osiemdziesięciu słuchaczy, którzy ukończyli 45 lat, a energią, otwartością i chęcią przeżycia naukowej przygody mogliby obdzielić niejeden rocznik młodszych kolegów. Po prostu – jak powiedział rektor prof. Marek Tukiendorf – chce im się chcieć.
W uroczystej inauguracji wziął udział urzeczony nazwą szkoły wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, który zwrócił uwagę na wzrastającą wartość społeczną ruchu uniwersytetów trzeciego wieku i wróżył opolskim studentom tworzenie w tym ruchu nowych trendów.
Pani wicemarszałek Barbara Kamińska wyraziła z kolei nadzieję, że Akademia Młodych Serc przyniesie na Opolszczyźnie efekt kuli śnieżnej i zapoczątkuje szereg podobnych inicjatyw. Chęć poznania oznacza młodość – powiedziała.
Takie będą Rzeczypospolite, jak seniorów nauczanie – z parafrazą Jana Zamoyjskiego wystąpiła natomiast Jolanta Kawecka z fundacji ,,Czas” i zasugerowała, że jeśli opuszczający nasz region młodzi zobaczą, że starsi mają się tu doskonale – to może wrócą.
Prezes ,,Czasu” pani Grażyna Butmankiewicz przekazała ważne informacje organizacyjne (szczegóły na stronie interentowej akademii), a w tym zapowiedź imprezy andrzejkowej. Wszak nie samą nauką żyje student!
Jak na inaugurację przystało był moment uroczystej immatrykulacji, było Gaude amus i był wykład inauguracyjny o demografii w Europie. Wygłosił go ze swadą prof. Robert Rauziński (rocznik 1932!) który zwrócił się do słuchaczy ,,Nie dajmy się!”. O część artystyczną zadbał śpiewający w Akademickim Chórze Politechniki Opolskiej Damian Szymański.
Gospodarz spotkania rektor Marek Tukiendorf, przytaczając tytułową prawdę, ogłosił przy okazji, że za dwa dni, sam będzie miał na jej temat coś do powiedzenia.
A kiedy zapytaliśmy jedną ze studentek, czy akademia jest sposobem na spędzenie wolnego czasu, odparła – Wolny czas? Nie mam go zbyt wiele. I nigdy się nie nudzę.