Od kilku dni II kampus jest przedmiotem wielkich planów, celem wizyt władz regionu i tematem gorącej dyskusji w kontekście możliwych inwestycji.
Zanim jednak po czterystumetrowej bieżni w nowej hali lekkoatletycznej pobiegną pierwsi sportowcy, zanim w nowym hotelu zakwaterują się pierwsi goście, i zanim poczekalnia nowej przychodni fozjoterapeutycznej zapełni się pacjentami – Opolski Wojewódzki Konswerwator Zabytków musi wydać zgodę na wyburzenie powojskowych obiektów, w miejscu których miałyby stanąć nowe budynki.
Wszystko jest na dobrej drodze. Konserwator pani Iwona Solisz odwiedziła dziś Politechnikę Opolską i po obejrzeniu zaplecza II kampusu wskazała władzom uczelni – rektorowi prof. Markowi Tukiendorfowi i pani kanclerz Barbarze Hetmańskiej kroki, jakie politechnika powinna podjąć, aby zrealizować swoje plany.
Pierwsze decyzje zapadną w sprawie hali czołgowej, po której wyburzeniu bedzie można myśleć o pozyskaniu środków na budowę hali lekkoatletycznej.
O planach wobec znajdujących się rownież w tej części kampusu zabytkowych stajni i garaży bedziemy informować na bieżąco.