Jak każdy mieszkaniec miasta słynącego z muzyki, i ten ,,Opolanin” lubi koncerty, dlatego też w ubiegłą sobotę zabrał na swój pokład orkiestrantów z Politechniki Opolskiej, Zespołu Szkół Elektrycznych i el12 Opole Politechnic Band i wyruszył w rejs po Odrze, umilając czas setkom nadbrzeżnych spacerowiczów.
Cel koncertowania na wodzie – czyli promocja kultury, nauki i turystyki został osiągnięty, podobnie jak ten geograficzny, czyli przystań koło Dobrzenia Małego za stopniem wodnym ,,Wróblin” nazywana Rajem. Towarzyszące melomanom uczucie przebywania podczas koncertu w siódmym niebie, nabrało więc zupełnie dosłownego znaczenia.
Pomysłodawcą imprezy był dyrygent wszystkich orkiestr – Przemysław Ślusarczyk, można powiedzieć – zaprawiony wilk morski. Muzycy płynęli przecież już czwarty raz, a samo wydarzenie zostało docenione w konkursie „Najlepszy Produkt Turystyczny Województwa Opolskiego”.
Wśród pasażerów znalaźli się prorektorzy Politechniki Opolskiej – profesorowie Krystyna Macek-Kamińska i Krzysztof Malik oraz prezes przedsiębiorstwa el12 Bronisław Fryt, który sfinansował wydarzenie.
Na pokładzie było też mnóstwo młodzieży, która próbowała swoich sił, a to za sterami okrętu, a to za perkusją, a to znów w charakterze impresaria.
Wszyscy pozdrawiali muzyczną wycieczkę, od biwakowiczów i biegaczy (zazwyczaj widuje się ich w słuchawkach, muszą więc lubić muzykę) po kelnera z nadwodnego ogródka Starki, który nie tylko pomachał ale i zatrąbił!
Pasażerowie statku, obok słuchania koncertu (tu obowiązkowy ,,Parostatek”) mogli się przekonać jak dobrze znany pejzaż miasta wygląda z perspektywy wody, i co dzieje się z dźwiękiem pod żelaznym mostem kolejowym.
31 maja będzie można się przekonać, co dzieje się z dźwiękiem również na żelaznym moście kolejowym. Przemek Ślusarczyk i jego muzycy wybierają się bowiem w muzyczną podróż… pociągiem!