Projekty budynków wolnostojących, w zabudowie bliźniaczej
i szeregowej oraz uzupełnianych atriami, a także zlokalizowanych na różnie ukształtowanych działkach powstały na zajęciach projektowania architektonicznego.
– Poziom prac był bardzo wysoki, pozytywnie nas zaskoczył – podkreśla dr inż. arch. Anna Szczegielniak z Katedry Architektury i Urbanistyki Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Opolskiej, która wspólnie z dr inż. arch. Iwoną Wilczek prowadziła ćwiczenia z projektowania architektonicznego dla studentów drugiego roku architektury.
– Zadaniem semestralnym przedmiotu było wykonanie projektu domu jednorodzinnego w zadanej typologii i o określonym programie funkcjonalnym oraz temacie przewodnim. Dzięki innowacyjnie opracowanej karcie wyboru tematu każdy ze studentów miał do wykonania zupełnie inny projekt. Powstały budynki wolnostojące, w zabudowie bliźniaczej i szeregowej oraz uzupełniane atriami, a także zlokalizowane na różnie ukształtowanych działkach (płaskich oraz ze spadkiem). Każdy ze studentów otrzymał także temat przewodni do zrealizowania – taki jak „woda”, „światło”, „zmysły”, „ekologia”, „sztuka”, „praca” itp. W ten sposób powstały domy ekologiczne, domy dla osób pracujących, domy dla osób z niepełnosprawnością, domy dla artystów, domy dla miłośników motoryzacji itp. – relacjonuje dr inż. arch. Anna Szczegielniak.
– Zaprojektowałam dom jednorodzinny w zabudowie szeregowej, którego tematem przewodnim była woda, co zostało zrealizowane w formie trzech różnych basenów (na tarasie i w atrium). Ciekawa była praca nad budynkiem, który nie jest szablonowy. Projekty i wizualizacje na koniec były na tyle dopracowane, że można było sobie wyobrazić prawdziwą realizację swojego projektu – mówi Alicja Stasińska, studentka drugiego roku architektury.
– Najbardziej zadowolona jestem z tego, że mój budynek ma ciekawą formę i fajną otwartą przestrzeń na parterze z atrium, które zapewnia prywatność od sąsiadów, co myślę, że jest ważne w zabudowie szeregowej. Największym wyzwaniem był dla mnie spadek dachu, do którego trzeba było dopasować pomieszczenia tak, żeby były nie za niskie i funkcjonalne oraz pogodzenie wizji projektowej z wymogami konstrukcyjnymi. Niestety, czasami za jedną małą poprawką musiało iść kilka kolejnych. Praca nad projektem prowadzona była od ogółu do szczegółu, najpierw powstała ogólna koncepcja, która była przez kolejne miesiące doskonalona tak, żeby dom był jak najbardziej funkcjonalny oraz spełniał wszelkie wymagania techniczne i konstrukcyjne – opisuje.
Hanna Sobocik, studentka drugiego roku architektury zaprojektowała dom jednorodzinny z tematem przewodnim „światło”. – Postanowiłam w tym celu wykorzystać duże przeszklenia oraz świetlik w części wejściowej. Cechą charakterystyczną budynku była lokalizacja na pochyłej działce i oderwanie budynku od gruntu. Najciekawszą rzeczą i również sprawiającą problem był układ funkcjonalny pomieszczeń: byłam zmuszona kilkakrotnie poprawiać projekt, ale myślę, że wyszło to na plus. Jestem bardzo zadowolona z opracowania graficznego mojego projektu, pomimo tego, że przygotowałam wizualizacje w postaci odręcznych rysunków a nie wizualizacji komputerowych. Pomoc, jaką uzyskałam w czasie konsultacji, wiele mnie nauczyła – wylicza Hanna Sobocik.
Z kolei Dawid Szmechta, student drugiego roku architektury miał za zadanie stworzyć projekt domu w zabudowie bliźniaczej, na wąskiej działce i na bardzo dużym spadku.
– Podczas projektowania dużo pomogły mi wykłady, na których były przedstawiane najróżniejsze przykłady zabudowy jednorodzinnej. Jestem bardzo zadowolony z wyniku swojej pracy. Najtrudniejsze w projektowaniu tego domu było nawiązanie do tematu, jakim były „zmysły”. Nie byłem pewien, w którą stronę iść i jak „wykorzystać” zmysły w domu, ale jedna z prowadzących poleciła mi książkę „Odczuwanie architektury” Steena Eilera Rasmussena, która pozwoliła mi lepiej zrozumieć temat zmysłów w architekturze. Co tydzień konsultowałem swój projekt, dzięki czemu został on bardzo dokładnie opracowany. Siadałem do pracy nad tym projektem kilka razy w ciągu tygodnia i spędziłem dużo czasu nad rozwiązywaniem problemów projektowych. Uważam, że projektowanie architektury domów jednorodzinnych jest bardzo ważne, ponieważ wielu ludzi pragnie mieć swoje miejsce do życia, ukształtowane według swoich własnych preferencji – miejsce, w którym będą czuli się dobrze i bezpiecznie – podkreśla Dawid Szmechta.