Karmy, podkłady higieniczne, legowiska, koce i leki dla podopiecznych opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zebrano na Politechnice Opolskiej. Dary właśnie przekazano do placówki, gdzie nie kryto radość z efektu zbiórki: zbliżająca się zima to najgorszy okres dla zwierząt.
Tylko w skali miesiąca opolski TOZ interweniuje kilkadziesiąt razy z koszmarnych warunków ratując zwierzęta trzymane na krótkim łańcuchu, bite, głodzone. Już wyleczonym wolontariusze TOZ szukają nowego domu. Wiele psiaków po przejściach zostało przygarniętych także przez pracowników Politechniki Opolskiej. Do tego dochodzi opieka nad bezdomnymi zwierzętami, a takich w Opolu jest mnóstwo.
– Nadchodzi najtrudniejszy czas dla tych zwierząt. Przygotowujemy m. in. budki dla kotów, których jest bardzo dużo. Muszą mieć gdzie spać, ale muszą też mieć coś do jedzenia. Do tego dochodzą także przypadki, gdy właściciele mają problemy finansowe, dobrze zajmują się zwierzętami, ale brakuje im na karmę. Wtedy także staramy się pomóc. Dlatego takie wsparcie jest dla nas bardzo ważne, bardzo dziękujemy – podkreśla Irena Otremba, wiceprezes opolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Dr Anida Stanik-Besler, prorektor ds. kształcenia i dydaktyki Politechniki Opolskiej przypomina, że zbiórka na Politechnice Opolskiej na rzecz TOZ została zorganizowana z okazji Światowego Dnia Zwierząt. Akcja spotkała się ze sporym odzewem, do biura organizacji przewieziono karmy, podkłady higieniczne, legowiska, koce, leki i zabawki. – Bardzo dziękuję pracownikom i studentom za wsparcie zbiórki. Zapewniam, że nadal będziemy pamiętać o potrzebujących czworonogach – podkreśla dr Anida Stanik-Besler.