– Mamy bardzo ciekawą siatkę zajęć i szeroką ofertę na studiach, ale kluczowe w rozwoju są także koła naukowe – podkreślają uczestnicy II Festiwalu Kół Naukowych, który odbył się na Wydziale Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki.
– Festiwal skierowany jest przede wszystkim do naszych nowych studentów, żeby mogli poznać działalność poszczególnych kół, zagadnień, którymi interesują się koła, a także mogli wstąpić do danego koła. To także propozycja dla uczniów szkół średnich, żeby przekonali się, co, oprócz oferty kształcenia, oferuje im nasz wydział – informuje dr inż. Ewelina Piotrowska, prodziekan Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki Politechniki Opolskiej, na którym w poniedziałek odbył się II Festiwal Kół Naukowych.
Na poszczególnych stoiskach koła naukowych prezentowały swoją działalność, o której ich członkowie opowiadali także w formie prezentacji.
– Obecnie na naszym wydziale działa dziewięć kół naukowych, skupiają one studentów ze wszystkich kierunków, są: automatycy, elektronicy, informatycy, inżynierowie biomedyczni. Działają w różnych kołach, ale także współpracują ze sobą. Są studenci, którzy należą do wielu kół – podkreśla dr inż. Ewelina Piotrowska, która dodaje, że przedstawiciele kół często zdobywają nagrody zarówno w konkursach krajowych jak i międzynarodowych.
– Koła naukowe to także nieco inna forma zdobywania wiedzy, doświadczenia, ale także promująca naszą uczelnię. Zaangażowani w działalność kół studenci nie tylko pogłębiają wiedzę, ale również mają dodatkowe profity w postaci punktów do stypendium naukowego – mówi dr inż. Ewelina Piotrowska.
– Mamy bardzo ciekawą siatkę zajęć i szeroką ofertę na studiach, ale kluczowe w rozwoju są także koła naukowe – podkreślają uczestnicy festiwalu.
– Nasze koło, czyli Team Bit zajmuje się głównie programowaniem i rozwiązywaniem zadań algorytmicznych. Możemy się pochwalić, że wzięliśmy udział w Akademickich Mistrzostwach Polski w programowaniu zespołowym, na który wysłaliśmy dwie drużyny. Każda z drużyn dostała zadania i musiała je rozwiązać w jak najkrótszym czasie – opisuje Nina Bąkowska, która zauważa, że pandemia nie wpłynęła na jakość pracy koła.
– Mam przyjemność mieć w kole takich członków, którzy mimo pandemii, mimo różnych grafików, planów byli w stanie się spotkać, rozwiązywać razem zadania, zintegrować się. Na przykład organizowaliśmy zdalne wieczory gier – wspomina.

Tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się na zapisanie do koła naukowego, Nina Bąkowska przekonuje: Koła naukowe rozwijają dokładnie w takim kierunku, który nas interesuje. Mamy na wydziale sporo kół naukowych, można wybrać coś dla siebie. Ponadto, w naszym kole to członkowie decydują, co chcą robić, w jakim kierunku chcą się rozwijać, a nasz opiekun bardzo nas w tym wspiera.
Natomiast Jakub Zelek działa w Kole Naukowym Bioinżynierów. – Przed nami najważniejszy projekt to współpraca z kołami Mikroprocek i SPEKTRUM nad nową wersją łazika marsjańskiego, który będzie brał udział w europejskim konkursie łazików. Zajmiemy się manipulatorem do łazika, który ma być bardziej zbliżony do ludzkiej ręki, ma mieć większą użyteczność – zapowiada. To nie jedyny projekt, nad którym pracują bioinżynierowie.
– W planach mamy także projekt Stefan. To szkielet do którego przymocujemy różne czujniki i za ich pomocą będziemy m. in. sprawdzać czy dane pomieszczenie jest zgodne z normami BHP – mówi Jakub Zelek.
