Frekwencja podczas koncertów na politechnicznych błoniach zaskoczyła nawet samych wykonawców – tak w telegraficznym skrócie można podsumować Piastonalia na Politechnice Opolskiej.
– Bardzo się cieszymy, że przygotowane przez nas propozycje spotkały się z tak dużym zainteresowaniem studentów a także mieszkańców Opola. Chyba najlepszym wyznacznikiem sukcesu naszych Piastonaliów jest fakt, że nawet wykonawcy byli zaskoczeni tak dużą widownią dla której występowali – zauważa Wojciech Wojnar, wiceprzewodniczący Samorządu Studenckiego Politechniki Opolskiej.
Żeby wejść w czwartek wieczorem na politechniczne błonia, trzeba było uzbroić się w sporą dawkę cierpliwości – kolejka do wejścia była bardzo długa. W czwartek wystąpili: Zaczarowany Dorożkarz, Sarius, Słoń i Young Igi. Tak samo było w piątek, wtedy na błoniach zagrali: Farben Lehre, Strachy na Lachy, Łydka Grubasa a na koniec Nocny Kochanek, na którego koncercie jeden z uczestników wszedł na scenę i oświadczył się swojej partnerce. Nowością podczas koncertowych dni był namiot, w którym DJ Sanchez En Vivo grał muzykę klubową. Zainteresowanie było tak duże, że spory tłum bawił się również przed namiotem.
– Piastonalia to bardzo duże wyzwanie organizacyjne. Usłyszeliśmy wiele pochwał zarówno od strony samych wykonawców jak i uczestników. Bardzo się cieszymy, że wszystko wyszło zgodnie z planem. Warto także dodać, że pozostałe atrakcje również cieszyły się dużym zainteresowaniem. W rajdzie z rektorem Politechniki Opolskiej wzięło udział 60 motocyklistów. Bardzo dużą frekwencję odnotowaliśmy także na kinie samochodowym z pokazem filmu „Jeźdźcy sprawiedliwości” – wylicza Wojciech Wojnar.