Unikatowe produkty firmy Explomet znane są i zamawiane na całym świecie. Prawie cała kadra inżynieryjno – techniczna tej firmy to absolwenci i studenci Politechniki Opolskiej.
Anna Kułynycz: Firma Explomet ma już na tyle wyrobioną markę, że w zasadzie moglibyście współpracować z każdym ośrodkiem naukowym. Nacisk wciąż kładziecie na współpracę z Politechniką Opolską

Zygmunt Szulc, współwłaściciel firmy Explomet, zajmującej się łączeniem metali za pomocą wybuchu:
Współpracujemy z wieloma ośrodkami naukowymi, ale Politechnika Opolska to uczelnia, z którą współpracujemy najdłużej i ciągle. Wychodzę z założenia, że firmy, w tym takie jak nasza, planując swój rozwój powinny opierać go przede wszystkim o współpracę z najbliżej położonymi, regionalnymi ośrodkami naukowymi.
Umożliwia to wspólne budowanie obszarów kompetencji – tzw. regionalnej, inteligentnej specjalizacji i buduje zręby właściwej polityki edukacyjnej zaspokajającej potrzeby kadrowe regionu. Tak właśnie jest w naszym przypadku. Gdy na Opolszczyźnie rozpoczynaliśmy badania i prace rozwojowo wdrożeniowe nad technologią platerowania wybuchowego, funkcjonowała jeszcze Wyższa Szkoła Inżynierska. Ta współpraca była nam – obu stronom – po prostu potrzebna. Państwo mieliście wiedzę, pewne umiejętności, których my nie mieliśmy. Natomiast my rozwijaliśmy bardzo ciekawy, unikalny obszar działalności przemysłowej, który bardzo interesował część naukowców. Uważam, że każdy region powinien czymś się wyróżniać, na pewno Opolszczyznę wyróżnia m.in. nasza mała firma, która jest jedyną tego rodzaju w kraju i jedną z niewielu w Europie, a nawet i na świecie.
Czym dokładnie zajmuje się Explomet?
Za pomocą technologii zgrzewania czy też platerowania wybuchowego łączymy metale, których nie da się połączyć inną metodą, jak np. tytan ze stalą czy aluminium ze stalą. Można by zresztą długo wymieniać.
Technologia ta pozwala łączyć materiały poprzez zderzenie metalicznych powierzchni z których jedna przynależy do blachy napędzanej energią wybuchu; blachę tę nazywa się płytą lotną. Zespolenie materiałów uzyskujemy dzięki ciśnieniu, a temperatura odgrywa w tym procesie rolę drugorzędną. Inicjując wybuch, sprawiamy, że jedna płyta pędzi w kierunku drugiej z prędkością od 300 do ok.-700 metrów na sekundę. W punkcie zderzenia powstaje ogromne ciśnienie, które uplastycznia metale, co zapewnia ich trwałe połączenie.
Wróćmy do współpracy z Politechniką
O tym można by napisać książkę, bo przez lata działo się bardzo dużo.
W telegraficznym skrócie: przez długie lata głównym obszarem współpracy z Politechniką Opolską były badania materiałowe wytwarzanych przez nas materiałów, które stosowane były głównie w budowie aparatury procesowej, czyli wykorzystywanej w chemii i w energetyce.
Od dłuższego czasu produkujemy także wiele elementów, które stosuje się w tzw. działach elektrycznych. Pod tym kątem rozwijamy współpracę z Wydziałem Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki.
Najdłużej, bo od początku tworzenia zrębów technologii, czyli od 1982 roku i dalej od początków istnienia firmy, czyli od roku 1990 współpracujemy z Wydziałem Mechanicznym. Współpraca obejmowała na początku zagadnienia właściwości metalograficznych – strukturalnych platerowanych materiałów i badania ich właściwości mechanicznych oraz technologicznych. Od kilkunastu lat rozwija się obszar badań zmęczeniowych i zaczynamy wchodzić w dziedzinę badań właściwości powierzchniowych – trybologicznych tego typu materiałów.
Z oboma wydziałami współpracujemy przy projekcie TECHMATSTRATEG, gdzie zaangażowanych jest także pięć innych jednostek naukowo-badawczych.
Wspólnie z Centrum Projektowym Fraunhofera dla Zaawansowanych Technologii Lekkich i jeszcze pięcioma innymi partnerami naukowymi zajmujemy się opracowaniem nowych technologii platerowania wybuchowego materiałów wielowarstwowych oraz wybranych technologii stowarzyszonych, związanych z przerobem i docelową aplikacją nowych produktów. To jest bardzo interesujący projekt, zaawansowany technologicznie. Liczymy na osiągnięcie bardzo ciekawych naukowych i aplikacyjnych rezultatów tych badań.
Aktualnie Explomet z Politechniką Opolską współdziała w dwóch projektach, z czego jeden jest projektem międzynarodowym. Ostatnio dotarła do nas dobra wiadomość o przyjęciu przez Ministerstwo do realizacji naszej wspólnej propozycji projektu doktoratu wdrożeniowego. Kolega – za niedługo wspólny doktorant – już u nas pracuje na umowę o pracę od 1 lipca br. a wcześniej, jeszcze jako student współdziałał z nami blisko od roku w oparciu o umowę – zlecenie.
Od dawna przyjmuje pan studentów politechniki na praktyki?
W zasadzie od początku powstania firmy. Nasza działalność jest bardzo wąska, specjalistyczna. Wymaga dość specyficznej wiedzy o materiałach i konkretnych umiejętności badawczych.
Najczęściej przyjmowaliśmy studentów na praktyki zawodowe po drugim roku i wtedy wzajemnie się ocenialiśmy. Jeżeli spodobaliśmy się sobie nawzajem, proponowaliśmy dłuższą współpracę. Większość wybranych spośród praktykantów, chciała z nami współpracować. Taką osobę nie tylko przyjmowaliśmy do pracy – jednocześnie było wiadomo, że jej praca dyplomowa będzie oparta na potrzebach firmy. To w zasadzie reguła i obowiązek tej osoby. Od początku wiadomo jest, że nie będzie to dyplom na półkę, szlachetnie latami pokrywający się kurzem, tylko taki, który natychmiast ma zastosowanie w realnej rzeczywistości.
Właściwie wszyscy studenci praktykujący u nas w ramach autorskiego programu wydłużonego a właściwie ciągłego stażu, przygotowują także z nami prace inżynierskie i magisterskie, a część z nich decyduje się także na studia doktoranckie.
Jest oczywiście pewien doskwierający nam problem. Absolwenci, którzy współpracują z nami począwszy od praktyki zawodowej po drugim roku są tak dobrze wyedukowani dzięki wam i nam, że bez problemu znajdują zatrudnienie i nie zawsze kontynuują pracę u nas. Nie zawsze też potrzebnym wydaje im się uzyskanie tytułu doktora. Niezależnie od ich dalszych losów, zawsze jednak czas współpracy, przygotowywania z nami prac dyplomowych jest czasem efektywnym, a myślę, że bywa i efektownym. Jeszcze w trakcie studiów muszą oni wziąć aktywny (referat lub poster) udział przynajmniej w dwóch naukowych konferencjach w tym, w jednej zagranicznej.
Ilu absolwentów Politechniki Opolskiej obecnie zatrudniacie?
Załoga firmy liczy 17 osób, z czego prawie cała kadra inżynieryjno-techniczna to absolwenci lub jeszcze studenci Politechniki Opolskiej. Właściwie wyłącznie my – wspólnicy – nie jesteśmy absolwentami tej uczelni, tylko innych krajowych uczelni technicznych.