Już po raz trzeci na Politechnice Opolskiej obchodzono Światowy Dzień Zwierząt. Z tej okazji zorganizowano zbiórkę dla podopiecznych opolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Święto braci mniejszych to także okazja, by politechnikę odwiedzili podopieczni naszych pracowników: psy, koty a nawet króliki.
– Światowy Dzień Zwierząt na Politechnice Opolskiej to już mała tradycja. Tego dnia nie tylko przychodzimy do pracy z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi, ale także organizujemy zbiórkę na rzecz podopiecznych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, który utrzymuje się tylko z datków i odpisu 1% od podatku – informuje dr Anida Stanik-Besler, prorektor ds. kształcenia i dydaktyki Politechniki Opolskiej.
– Nasza zbiórka jak zwykle zresztą spotkała się z bardzo dużym odzewem. Na każdym wydziale są olbrzymie kosze wypełnione karmą, psimi smakołykami, zabawkami i środkami higienicznymi. Na dniach przekażemy zebrane karmy, leki, legowiska – zapowiada dr Anida Stanik-Besler.
– To świetna inicjatywa – podkreśla prof. Adam Deptuła z Katedry Zarządzania i Inżynierii Produkcji Wydziału Inżynierii Produkcji i Logistyki, który w piątek do pracy zabrał psa.
– Na początku pupile potrzebują nas, ale później okazuje się, że my potrzebujemy ich. Takie spotkania, ale przede wszystkim zbiórka, która jest organizowana, są bardzo dobrym przedsięwzięciem – dodaje prof. Adam Deptuła.
– Dzisiaj wzięłam do pracy trzy króliczki. Mam jeszcze koty, psy i rybki. Wzięłam ze sobą króliki, bo są najłatwiejsze w transporcie. To bardzo miłe zwierzaki, które mam od trzech lat – mówi Marzena Czerenkiewicz, starszy specjalista ds. finansowo-ekonomicznych Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki.
– Od początku biorę udział w Światowym Dniu Zwierząt na Politechnice Opolskiej. Co ciekawe, moja kotka Nadia ma dokładnie tyle lat, ile mój staż pracy na politechnice. Myślę, że udział w tej inicjatywie będzie już naszą tradycją. Podczas pracy zdalnej Nadia zawsze mi towarzyszy, więc cieszę się, że dzisiaj była za mną w pracy – relacjonuje Anna Pieloch, kierownik Działu Nauki Politechniki Opolskiej.
– Bramy naszej uczelni dla podopiecznych pracowników są otwarte przez cały rok. Jeśli jest tylko taka potrzeba, każdy z pracowników może mają przyjść ze swoim ulubieńcem do pracy – podkreśla Anna Artemska, dyrektor Działu Kadr, która dodaje, że sporo podopiecznych pracowników uczelni to właśnie zwierzaki przygarnięte ze schroniska czy właśnie z TOZ-u a także z ogarniętej wojną Ukrainy.