Podczas wczorajszej imprezy integracyjno-kulinarnej International Cooking Day, studenci ze wszystkich stron świata przygotowali narodowe potrawy. Była więc i hiszpańska tortilla, i włoskie panzerotti, a ze strony gospodarzy – słynne pierogi, tak dobre, że nikt już nie wnika, czy są ruskie, czy polskie.
Warsztat pracy do wspólnego gotowania udostępniła młodych kucharzom stołówka studencka Strefa, stając się tego dnia prawdziwym centrum kuchni fusion, czyli łączenia stylów i smaków wielu różnych tradycji kulinarnych. Po ugotowaniu potrawy zostały przez autorów odpowiednio podpisane i udekorowane, a następnie trafiły na stoły, skąd zresztą szybko zniknęły.
Organizowany przez Dział Współpracy Międzynarodowej International Cooking Day z każdy rokiem cieszy się coraz większą popularnością. Tym razem za chochle i patelnie chwyciło ponad 50 studentów Erasmusa (ale też z Polski), którzy dzięki spotkaniu poznali nie tylko zwyczaje żywieniowe swoich kolegów i koleżanek, ale i uniwersalne cechy kultury ich krajów, jak bowiem wiadomo, w kuchni, która jest nieodłącznym elementem dziedzictwa narodowego, odbija się charakter całej nacji.
A że mieli przy tym wszystkim doskonałą zabawę – to tym lepiej!