Zasłużony profesor Politechniki Opolskiej, nestor opolskich naukowców spoczął w sobotę na Cmentarzu Komunalnym
w Opolu-Półwsi. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi, naukowcy oraz przedstawiciele samorządu.
– Dzisiaj nasuwają się różne wspomnienia, różne myśli. Pamiętam, jak obchodziłem 10-lecie WSI. Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że niedługo będę obchodził 50-lecie, to bym nie uwierzył. Czas leci niesamowicie – to słowa profesora wypowiedziane w 2016 roku podczas jubileuszu Wydziału Mechanicznego Politechniki Opolskiej. Wydziału, w którym pan profesor miał pracować tylko na chwilę, a poświęcił mu niemal całe zawodowe życie: od podstaw budując laboratoria Zakładu Techniki Cieplnej i Aparatury Chemicznej, sprowadzając na uczelnię pierwszy komputer, nawiązując kontakty z przemysłem, tworząc nowe kierunki studiów, a także pełniąc wiele ważnych funkcji, w tym dziekana Wydziału Mechanicznego. Dzisiaj tworzymy na fundamentach, które budował profesor Troniewski – podkreślił prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej, który przypomniał o licznym gronie wychowanków i współpracowników profesora. – Pozostawił po sobie legendę, ale i szkołę, szkołę kształcenia ludzi w duchu współpracy i przyzwoitości – zaznaczał prof. Jerzy Buzek. Natomiast żegnający prof. Troniewskiego, jego wychowanek profesor Stanisław Witczak przypomniał o niezwykłe serdeczności zmarłego i zasadzie, że studenta należy traktować jak młodszego kolegę.
Obok dokonań naukowych w mowach pożegnalnych przypominano samorządową działalność prof. Troniewskiego. – Był współtwórcą samorządu w Polsce a zwłaszcza na Opolszczyźnie – podkreślał prof. Jerzy Buzek. – Leon pochodził z rodziny ziemiańskiej z tradycjami inżynierskimi, był też prawdziwym melomanem – dodał Stanisław Skakuj, samorządowy współpracownik profesora.
Swoistym podsumowaniem było zdanie wypowiedziane przez syna profesora, Tomasz Troniewskiego: Ciepło, praca i energia to są zjawiska, którymi zajmuje się termodynamika, twoja dziedzina i to są zjawiska, którymi emanowało twoje życie.
Profesor Leon Troniewski miał 84 lata, zmarł 17 kwietnia, w niedzielę wielkanocną – co kilkakrotnie podkreślali obecni na Mszy pogrzebowej duszpasterze: ks. prof. Andrzej Hanich oraz obecny i poprzedni proboszcz parafii św. Michała: ks. Rafał Siekierka i ks. Tadeusz Słocki. W ostatniej drodze prof. Leonowi Troniewskiemu towarzyszyła licznie zgromadzona: rodzina, przyjaciele, znajomi, naukowcy i przedstawiciele samorządu.