– To świetna okazja, żeby jednego dnia porozmawiać z wieloma pracodawcami. I to bez stresu, bo w naszej uczelni – podkreślają studenci, którzy wzięli udział w Akademickich Targach Pracy. Tegoroczna, czternasta edycja wydarzenia cieszyła się zarówno największym zainteresowaniem przedsiębiorców jak i studentów.
– Po raz pierwszy od pandemii Akademickie Targi Pracy odbyły się w formie stacjonarnej. W murach Politechniki Opolskiej gościliśmy ponad 70 firm z sześciu województw, które łącznie przygotowały ponad pół tysiąca ofert staży, praktyk oraz stałego angażu dla naszych studentów. Cieszę się, że frekwencja dopisała, że nasi studenci tak licznie wzięli udział w targach, że dopytywali o szczegóły zatrudnienia, wymagania pracodawców czy też możliwości współpracy w trakcie realizacji prac dyplomowych – mówi prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej.
– Warto podkreślić, że liczba przedsiębiorstw, które biorą udział w naszych targach co roku wzrasta. To oznacza, że nasi studenci i absolwenci są doceniani na rynku pracy. W środę w Łączniku wystawcy reprezentowali 20 branż kluczowych dla studentów Politechniki Opolskiej jak np. motoryzacja, produkcja, przemysł spożywczy, IT, turystyka, fizjoterapia, budownictwo, administracja, finanse, itp. – dodaje Aleksandra Jasińska, kierownik Akademickiego Biura Karier Politechniki Opolskiej.

– To już jedenasty raz, kiedy bierzemy udział w Akademickich Targach Pracy. Mój wspólnik i ja jesteśmy absolwentami informatyki, 80-90% naszych pracowników to są absolwenci Politechniki Opolskiej dlatego tyle lat bierzemy udział w targach i prowadzimy program praktyk letnich. Duża część naszych pracowników przechodziła właśnie tę drogę, czyli praktyka, staż a później praca. IT jest postrzegana jako branża mlekiem i miodem płynąca, zainteresowanie pracą jest bardzo duże, więc łatwiej jest osobie początkującej zacząć właśnie od praktyki, stażu i pozostać u nas niż komuś, kogo kompletnie nie znamy – mówi Marcin Kawalerowicz, współwłaściciel CODEFUSION SP. z o.o.
– Od wielu lat współpracujemy z Politechniką Opolską, stąd też zdecydowaliśmy się na udział w targach. To dobra okazja do poznania naszych przyszłych kandydatów do pracy. Studenci pytali nas zarówno o ofertę płatnych staży i praktyk, ale też widzieliśmy u nich iskierkę w oku, kiedy opowiadaliśmy o naszych projektach ekologicznych, działalności prospołecznej – relacjonuje Julia Lachowicz z Grupy Górażdże.
– Ifm ecolink w Opolu, przede wszystkim dział badań i rozwoju, zatrudnia bardzo dużo absolwentów Politechniki Opolskiej. Najczęściej z Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki oraz Wydziału Mechanicznego. Mówimy o pracy na pełnym etacie jak i praktykantach i stażystach – informuje Piotr Graca z ifm ecolink Sp. z o. o. – Chcemy zatrudniać pasjonatów najnowszych technologii, absolwentów, którzy mają zarówno umiejętności twarde jak kompetencje miękkie, które potrzebne są do pracy w zespole bardzo interdyscyplinarnym i zazwyczaj międzynarodowym. W Opolu nie tylko zajmujemy się produkcją, ale przede wszystkim rozwijamy nasze produkty od konceptu aż po wersję końcową, która później dystrybuowana jest na cały świat – dodaje Piotr Graca.

Wśród wystawców były także firmy, które po raz pierwszy wzięły udział w targach. – Nasza firma przenosi się z Ozimka do nowej hali w Opolu. Jesteśmy w trakcie modernizacji linii produkcyjnej, szukamy otwartych umysłów, osób, które chciałyby zobaczyć jak pracują nowe maszyny, w tym roboty. Potrzebujemy m. in. inżynierów, automatyków, robotyków, absolwentów zarządzania produkcją. Zależy nam na osobach ambitnych, chętnych do rozwoju – wylicza Kateryna Wasilewska z Elsteel Poland Sp. z o.o.
– Jesteśmy pierwszy raz, ale już na tym etapie bardzo zadowoleni ze współpracy z Akademickim Biurem Karier. Obecnie aplikujemy na stanowiska juniorskie, z tego względu też wzięliśmy udział w targach. Studenci przede wszystkim pytali o to, czym się zajmujemy, czy mamy dla nich pracę bądź praktyki. Staramy się sprostać ich wymaganiom. Z kolei sami kandydaci, oprócz wykształcenia, muszą mieć chęć do pracy – opisuje Joanna Iwańska z OptiBuy Sp. z o.o.
– Nasza firma bardzo prężnie się rozwija. Pomimo dwunastu zakładów nadal szukamy nowych inwestycji, żeby zwiększać moce produkcyjne. Inwestujemy bardzo mocno w digitalizację. Szukamy młodych, ambitnych, pełnych energii talentów, które chcą się z nami rozwijać, nie boją się wyzwań – wylicza Sylwia Mistrzak, dyrektor HR BA Glass Poland Huta Jedlice, gdzie studeni mogli aplikować o udział w programie stażowym, w którym można wyjechać na praktyki zagraniczne. – Do programu poszukujemy głównie inżynierów po kierunkach takich jak: budowa maszyn, inżynieria produkcji, mechanika, elektrotechnika. Nie zamykamy się na studentów z ekonomii i zarządzania, mamy także działy korporacyjne. Program trwa 12 miesięcy, w tym czasie przechodzi się przez różne działy w firmie, prowadzi ciekawe projekty – tłumaczy Sylwia Mistrzak.
Dla pracodawców politechnika przygotowała także spotkanie dotyczące współpracy badawczej i rozwojowej, żeby jeszcze bardziej rozwinąć kooperację z szeroko rozumianym otoczeniem społeczno-gospodarczym.

Przez cztery godziny trwania targów Łącznik odwiedziło ponad 2 tysiące studentów Politechniki Opolskiej i osób spoza uczelni, które poszukują zatrudnienia. – Dobrze, że mogliśmy się spotkać z pracodawcami w formie stacjonarnej. Było mnóstwo wystawców, stanowisk. Każdy wystawca przedstawiał swoją ofertę, przekazywał materiały. Widziałem sporo składanych CV – mówi Jakub Glinowiecki, student ekonomii. – Zaskoczyła mnie tak duża ilość studentów, którzy wzięli udział w targach. Warto w nich brać udział, to chociażby okazja do zapoznania się z ofertami pracy, praktyk czy staży w danej firmie – podkreśla Konstancja Lis, studentka zarządzania i inżynierii produkcji. – Niedługo wakacje, targi mogą być także okazją do znalezienia praktyk. Wśród wystawców były firmy, które oferowały właśnie takie możliwości – dodaje Dawid Szmechta, student architektury. – To bardzo fajne wydarzenie. Nie wyobrażam sobie, że miałoby mnie tutaj nie być. To wspaniała okazja, żeby poznać wielu pracodawców w jednym miejscu i to na naszej uczelni. Nie musimy chodzić do firm, co może powodować większy stres. Tutaj wszystko mamy na wyciągnięcie ręki – podsumowuje Karolina Kuczman, która studiuje ekonomię i zarządzanie.