Wyzwania z którymi musi się mierzyć szkolnictwo wyższe, doświadczenia pandemiczne, kwestie związane z Ustawą 2.0 oraz dostosowywanie się do coraz szybciej zmieniającego otoczenia – m.in. o tym debatowali w Opolu prorektorzy wyższych szkół technicznych. Konferencja prorektorów to pierwsze spotkanie po wyborach rektorskich i od początku pandemii.
– To dla nas wyjątkowe wydarzenie. Po pierwsze, konferencja prorektorów polskich uczelni technicznych odbywa się po dwóch latach przerwy, po drugie, mamy przyjemność być gospodarzem tej konferencji. Takie spotkania to szansa na wymianę doświadczeń, ale także dyskusję, która zwłaszcza dla świata akademickiego jest bardzo istotna – podkreśla prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej. – Jako politechnika, mamy się czym pochwalić. Ostatnie dwa lata to dynamiczny rozwój naszej uczelni od strony naukowej, teraz ten rozwój musimy wspomóc konkretnymi inwestycjami jeżeli chodzi o budynki, laboratoria – dodaje prof. Marcin Lorenc.
– Bardzo nam tych spotkań brakowało. Pierwsze nasze spotkanie odbyło się online, ma się nijak do tego w Opolu. W szkolnictwie wyższym wiele się dzieje, jesteśmy przed ewaluacją, w trakcie realizacji bardzo trudnych projektów naukowych z tego względu, że mamy okres pandemii. Szereg rzeczy, które jeszcze do niedawna były zwykłe dla nas, teraz wymagają intensywnego przemyślenia, a przynajmniej przedyskutowania, czy tok postępowania, który realizujemy, jest prawidłowy. Staramy się poruszać tutaj istotne, globalne problemy, które rzeczywiście dotyczą każdej uczelni – zaznacza prof. Artur Bejger, prorektor ds. nauki Akademii Morskiej w Szczecinie, przewodniczący Kolegium Prorektorów ds. Nauki i Rozwoju Publicznych Wyższych Szkół Technicznych w Polsce.
– Nie spotykaliśmy się od dwóch lat, co więcej, w 2020 roku były wybory władz uczelni, na bardzo wielu uczelniach są nowi rektorzy, nowi prorektorzy. To najwyższy czas, żebyśmy się poznali. My, jako prorektorzy zmierzamy się z tymi samymi czy podobnymi problemami na różnych uczelniach, nie ma sensu, żeby każdy mierzył się z nimi na nowo, wspólnie też jesteśmy bardziej kreatywni. Mówiliśmy m.in. o mechanizmach wsparcia kierowników projektów w pozyskiwaniu funduszy z projektów europejskich i krajowych a także, w jaki sposób usprawnić proces realizacji doktoratów wdrożeniowych – wylicza prof. Marek Pawełczyk, prorektor ds. nauki i rozwoju Politechniki Śląskiej.
W konferencji zorganizowanej przez Politechnikę Opolską wzięli udział prawie wszyscy prorektorzy ds. nauki i rozwoju, ds. ogólnych i współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczych wyższych szkół technicznych w Polsce. Jako wyzwania, z którymi musi się zmierzyć szkolnictwo wyższe, wskazywali przede wszystkim: pandemię, ewaluację jednostek naukowych i Ustawę 2.0, ale też coraz szybciej biegnący świat, który cały czas się rozwija i za którym uczelnie muszą nadążyć.
– To proces, który nazwano czwartą rewolucją przemysłową. W tej chwili rodzi się kolejna rewolucja, związana z ekologią, być może niedługo pewne produkty, które nie są ekologiczne będą społecznie nieakceptowane, ten proces już się zaczął. Trzeba reagować na wyzwania współczesnej rzeczywistości, przebudowywać programy kształcenia, wchodzić w nowe obszary badawcze. Politechnika Rzeszowska funkcjonuje w obszarze bardzo wysoko rozwiniętego przemysłu – dominuje przemysł lotniczy. W tym obszarze pojawiają się nowe wyzwania, m. in. związane z ekologią. Dużo mówi się o tym, jak będzie wyglądał nowy napęd statków powietrznych, wspomina się o napędach elektrycznych, dużo opinii wskazuje na wodór jako źródło energii dla statków powietrznych. To natomiast od razu wskazuje uczelni pewne kierunki, w które już natychmiast trzeba wchodzić budując laboratoria czy umieszczając nowe elementy w programach kształcenia – tłumaczy prof. Jarosław Sęp, prorektor ds. rozwoju i współpracy z otoczeniem Politechniki Rzeszowskiej.
Z czym jeszcze muszą się mierzyć uczelnie wyższe? – Z mojej perspektywy największym problemem jest zastępowalność kadry naukowej. Kadra naukowa starzeje się, natomiast jest bardzo mało młodych ludzi, którzy chcą podejmować studia doktoranckie, zostać na uczelni – informuje prof. Adam Woźniak, prorektor ds. rozwoju Politechniki Warszawskiej, który podkreśla wagę spotkania w Opolu.
– Liczyliśmy, że odbędzie się ono wcześniej, ale warunki pandemiczne spowodowały, że możemy spotkać się dopiero teraz. Już są zapowiedziane kolejne spotkania, więc oczekujemy, że ta dyskusja będzie trwała nadal – dodaje.
– Dla nas ta konferencja jest o tyle ważna, że stanowi przełożenie strategii naszych uczelni na działania operacyjne. Chcemy, żeby nasza łączność miała wpływ na kontakt z ministerstwem. Ważny jest tutaj nasz wspólny głos, mamy jednostki jak KRPUT, KRASP, ale tam tworzymy strategię, tutaj przechodzimy do działań operacyjnych, tworzymy kierunki naszego bezpośredniego oddziaływania, staramy się podpowiadać ministerstwu czy organom finansującym naukę jak NCN czy NCBiR pewne rozwiązania – informuje prof. Rafał Wiśniowski, prorektor ds. współpracy Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie.
W spotkaniu w formie zdalnej wziął także udział Przemysław Czarnek, minister Edukacji i Nauki, który powiedział, że czeka na podsumowanie spotkania i jest otwarty na sugestie płynące ze środowiska naukowego oraz na współpracę z nim.
– Pierwszy raz historycznie udało się połączyć dwa kolegia: prorektorów ds. nauki i rozwoju oraz spraw ogólnych i zajmujących się współpracą społeczno-gospodarczą. Oprócz uczelni wyższych, w konferencji wzięli także udział prezes i wiceprezes Głównego Urzędu Miar, aby przedstawić szerzej działalność Polskiej Unii Metrologicznej, w której Politechnika Opolska uczestniczy. Jesteśmy uczelnią rozpoznawalną w tym obszarze nie tylko w kraju. Metrologia przemysłowa, w tym mi osobiście bliska metrologia powierzchni, to jest to, co chcemy dalej rozwijać na Politechnice Opolskiej – zaznacza prof. Grzegorz Królczyk, prorektor ds. nauki i rozwoju Politechniki Opolskiej.
– Dzięki inicjatywie ministra Edukacji i Nauki powstała Polska Unia Metrologiczna, której operatorem jest Politechnika Lubelska. Inicjatywa spotkała się z ciepłym przyjęciem zarówno ze strony uczelni technicznych jak i instytutów badawczych, tych wszystkich, w których istnieją ośrodki metrologiczne. Niewątpliwie współpraca w ramach Polskiej Unii Metrologicznej będzie dawała możliwość zorientowania się, jakimi zasobami kadrowymi i jakimi zasobami aparaturowymi dysponujemy w skali ogólnokrajowej po to, żeby zachęcić do współpracy i korzystać z przewag konkurencyjnych pewnych ośrodków, żeby sięgać po to, po co jeszcze nikt nie sięgał – mówi prof. Jacek Semaniak, prezes Głównego Urzędu Miar. – Bardzo ważnym uzupełnieniem Polskiej Unii Metrologicznej jest program Ministra Edukacji i Nauki, który został ogłoszony tydzień temu i którego kwota 20 mln zł w pierwszym wariancie będzie przeznaczona na realizację do dwudziestu projektów z zakresu metrologii. Projekty te będą realizowały konsorcja uczelni oraz instytuty badawcze. To projekty, których ciężar niejednokrotnie będzie przekraczał możliwości badawcze pojedynczych ośrodków, a dzięki działaniu konsorcyjnemu będzie tworzył przewagę nawet na skalę międzynarodową – zapowiada prof. Jacek Semaniak.