Politechnika Opolska planuje poszerzyć działalność laboratorium niestabilności stawu skokowego. To jedyne w Europie takie laboratorium, które oprócz badań naukowych, będzie zajmowało się również profilaktyką.
– W piątek w murach Politechniki Opolskiej gościliśmy pana ministra Wojciecha Murdzka. Przedmiotem naszego spotkania były projekty, które chcemy realizować. Jednym z kluczowych, dotyczących nauki w służbie społeczeństwa, jest projekt związany z naszym Wydziałem Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii, dotyczy badań skręceń stawów skokowych. Na wydziale już działa pierwsze w Europie laboratorium – drugie takie na świecie jest w Stanach Zjednoczonych – które zajmuje się badaniem najpopularniejszego urazu. Chcielibyśmy, żeby laboratorium to poszerzyło swoją działalność o profilaktykę sportowców, mieszkańców Opola. Skutki powtarzających się skręceń istotnie ograniczają podejmowanie aktywności fizycznej i zawodowej, a u sportowców przyczyniają się do przedwczesnego zakończenia kariery zawodniczej, wpływają również na jakość aktywności codziennej. Stąd też, poza aspektami medycznymi, problem ma również wymiar społeczny i ekonomiczny, ponieważ wiąże się ze znacznymi kosztami opieki zdrowotnej i absencji np. w szkole, treningach i pracy – tłumaczy prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej.

– Politechnika Opolska zaczyna od faktów, projektów. Natomiast projekt o którym mowa, to jest obszar niezwykle ważny. Oczywiście deklaruję, że tego typu projekty wspierające zdrowie, człowieka szeroko rozumianego, na pewno traktujemy jako priorytetowe – informuje Wojciech Murdzek, wiceminister edukacji i nauki, pełnomocnik rządu do spraw reformy funkcjonowania instytutów badawczych.
Laboratorium badania skręceń stawów skokowych to nie jedyna inicjatywa naukowców Politechniki Opolskiej dotycząca zdrowego społeczeństwa. – Jako kardiolog i pracownik naukowy Politechniki Opolskiej realizuję projekty naukowe, których celem jest zastosowanie innowacyjnych technologii w zabiegowym leczeniu chorób serca. Taką innowacją są zabiegi w rozszerzonej rzeczywistości z użyciem holografii. Holografia pozwala oglądać przestrzenne obrazy serca w wirtualnej rzeczywistości w trakcie zabiegów operacyjnych. Lekarz operujący, uzbrojony w specjalne okulary, widzi przed sobą „magiczny” obraz poruszającego się serca, które gestami może obracać i na tej podstawie wykonuje precyzyjne interwencje na strukturach serca. Koncepcja jest tym bardziej spektakularna, że inne osoby na sali operacyjnej nie widzą w przestrzeni żadnych obrazów (przypomina to realia z „Harry Potera”). Z użyciem tej technologii wykonujemy zabiegi na zastawkach i innych strukturach serca. Aktualnie uruchomiamy duży projekt mający na celu adaptację holografii do szerokiej gamy zabiegów kardiologicznych i kardiochirurgicznych – wylicza prof. Jerzy Sacha z Katedry Fizjoterapii Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej oraz kierownik Pracowni Badań Hemodynamicznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
– Kolejną płaszczyzną działalności są nowatorskie zabiegi kardiologiczne z użyciem mechanicznych urządzeń do wspomagania krążenia. Tego typu urządzenia zastępują pracę serca w trakcie skomplikowanych i ryzykownych zabiegów. Natomiast w naszej praktyce wykorzystujemy je aby czasowo „zmienić anatomię serca” i wykonać zabiegi, które wcześniej były niewykonalne. Taki unikalny (pierwszy na świecie) zabieg na zastawce mitralnej, właśnie opublikowaliśmy w JACC Cardiovascular Interventions. Opracowaliśmy również własną metodę jak wykonywać zabiegi na sercu przez tętnice podobojczykowe oraz jak naprawiać tętnice wieńcowe bez użycia kontrastu radiologicznego – w tych dwóch aspektach jesteśmy liderem nie tylko w Polsce i uczymy kolegów z kraju i zagranicy – wylicza prof. Jerzy Sacha.