W najbliższych dniach będziemy gościć w Opolu Wicepremiera, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dra Jarosława Gowina. Z czym wiąże się wizyta premiera?
Pan premier Gowin przyjeżdża, aby wziąć udział w dwóch ważnych wydarzeniach. Pierwsze to inauguracja piątej edycji Collegium Nobilium Opoliense, jednej z najlepszych szkół liderów i centrów myśli państwowej w Polsce. Projekt Collegium ma charakter ogólnopolski – szkolimy młodych ludzi zarówno z Opolszczyzny, jak i Wrocławia, Katowic, Krakowa i Warszawy.
Premier nie tylko podkreśli swoją obecnością rangę kolegium, ale też wygłosi wykład pt. ,,Od imitacji do innowacji. Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”.
To bardzo ważne dla całego regionu, bo premier, który przecież nie gości tu często, przyjedzie z konkretnym przesłaniem programowym rządu.
Czym różni się opolska szkoła od podobnych propozycji w Polsce?
Metodyka nauczania jest w naszym Collegium unikalna. To nie jest klasyczna szkoła liderów, gdzie przygotowuje się ludzi tylko do ,,ładnego przemawiania”. Można powiedzieć, że nasz ośrodek przenika duch państwowy, nawiązujemy do historii i tradycji, dbamy też o komplementarny rozwój umysłu i ciała. Uatrakcyjnieniem zajęć jest np. szermierka i jazda konna, czego w Polsce raczej się nie spotyka.
Obok tego oferujemy mnóstwo nowoczesnych zajęć, narzędzi i tutorów, którzy są mistrzami w swoich dziedzinach, wybitnymi teoretykami i praktykami: ministrami, dyplomatami, czy liderami organizacji pozarządowych. Często są to ludzie, którzy ze względu na swoje intensywne obowiązki, na co dzień nie znajdują czasu na nauczanie, jednak dla Collegium Nobilium Opoliense robią wyjątek.
Wszystko to sprawia, że cały projekt jest niezwykle atrakcyjny dla młodych, ambitnych ludzi.
Wielu z nich wyjeżdża do większych ośrodków w poszukiwaniu szerszej oferty rozwoju osobistego i intelektualnego, w ramach instytucji otoczenia nauki. Postanowiliśmy więc stworzyć instytucję, dla której przyjeżdżałoby się z innych miast i która byłaby rozpoznawalna w skali kraju.
Zatem pierwsze wydarzenie to inauguracja Collegium. Jaki jest drugi powód wizyty?
To pierwsza polsko-niemiecka konferencja ,,Bridge”. Wspólnym wysiłkiem Politechniki Opolskiej, Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu i Uniwersytetu w Chemnitz 7 kwietnia do Opola zjeżdżają w znacznej liczbie wybitni profesorowie i biznesmeni z topowych, polskich i niemieckich firm, aby rozmawiać o współpracy gospodarczej, i naukowej. W tym gronie nie mogło więc zabraknąć Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ze strony niemieckiej obecny będzie przewodniczący Bundesratu – odpowiednik marszałka senatu RP – jednocześnie premier Saksonii – Stanislaw Tillich.
Konferencja, w której biorą udział tak wysocy rangą przedstawiciele obu krajów, to nadzwyczajna okoliczność. Stąd nie dziwi też obecność gości spoza naszego regionu, w tym rektora Politechniki Wrocławskiej i przewodniczącego KRPUT prof. Tadeusza Więckowskiego oraz prof.Zou Jian z chińskiego Chongqing Jiaotong University.
Znaczący udział mają też województwa opolskie i dolnośląskie, a także miasto Opole. Wszyscy rozumieją, jak duże znaczenie ma ta inicjatywa.
Jesteśmy małym miastem. Nie przebijemy naszych partnerów, ani reszty świata, z którym konkuruje się w rzeczywistości globalnej, ani liczbą ludności, ani inwestycji, ale na pewno jesteśmy w stanie rywalizować z nimi innowacyjnością, myślą techniczną i ośrodkami naukowymi. Jesteśmy do tej rywalizacji gotowi.
Chcemy tworzyć takie instytucje i takie fora spotkań, które uczynią nasze miasto modnym ośrodkiem współpracy międzynarodowej. Mamy na to pomysł. Mamy uczelnie, z których jesteśmy dumni i dobrze rozwiniętą współpracę międzynarodową. Ani Haidelberg, ani Davos nie są dużymi ośrodkami, ale dzięki temu, że podjęły się organizacji dużych wydarzeń, albo postawiły na ośrodki akademickie, stały się rozpoznawalne w świecie biznesu, nauki i polityki.
Konferencja ,,Bridge” jest dowodem na to, że nie tylko mamy koncepcję na promocję naszego regionu, ale też umiejętności organizacyjne. Każdy chciałby być gospodarzem wydarzenia, na którym pojawi się międzynarodowa elita świata biznesu. Nam się udało.
Jest również trzeci cel wizyty premiera: kierunek lekarski. Uważam, że nie jest to tylko projekt uniwersytetu, ale wspólne wyzwanie – również dla politechniki – stojące przed całym regionem. Cieszy mnie zaangażowanie w ten projekt rektora prof. Marka Tukiendorfa. Jeśli – przy poparciu premiera Gowina – osiągniemy nasz cel, będzie to sukces całego środowiska akademickiego Opola. To także dla mnie jest najwyższy priorytet.
Nie jest tajemnicą, że to Pan jest łącznikiem naszego regionu z premierem. Czy te trzy, opolskie projekty znalazły u niego zrozumienie. Innymi słowy – czy premier dał się długo prosić na wizytę?
Nie będę ukrywał, że mamy – jako Opolszczyzna – silną konkurencję. Premier Gowin nie jest człowiekiem, który kieruje się prywatnymi sympatiami. Jest państwowcem, z którym należy rozmawiać z perspektywy rozwoju regionalnego i interesu państwa.
Gdyby nie to, że obiektywnie Collegium Nobilium Opoliense jest projektem o charakterze ogólnopolskim i gdyby nie ranga konferencji ,,Bridge” – to pana premiera by tutaj nie było.
Moim zadaniem było obiektywnie przedstawić, że obok dużych ośrodków są i takie, które dynamizmem swojego rozwoju zasługują na uwagę, obecność i wsparcie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Teraz już od nas zależy, jakie zrobimy na premierze wrażenie i czy przekonamy go o naszym potencjale. Uważam, że jesteśmy na to przygotowani i nie powinniśmy mieć kompleksów goszcząc gościa tej rangi. Zarówno politechnika, jak i Park Naukowo-Technologiczny oraz miasto mają się czym pochwalić.
Chcemy pokazać jasno, że nasze ambicje ws. nowych inwestycji na Politechnice Opolskiej, kierunku lekarskiego i rozwoju Parku Naukowo-Technologicznego są przemyślane i uzasadnione. Potrzebujemy zrozumienia, że małe ośrodki, takie jak Opole, mają potencjał rozwojowy, mogący poprowadzić nas w globalnym konkurowaniu.
Jeżeli nasz region może być z czegoś dumny, to bez wątpienia ze środowiska naukowego. Nie ma nic cenniejszego – i mówię to z całą odpowiedzialnością – niż potencjał akademicki i naukowy Opolszczyzny.
Dziękuję za rozmowę.