Mannahatta, czyli „pagórkowata wyspa” albo „mała wyspa”[1] – długa na 22 km oraz szeroka na maksymalnie 3, od ponad tysiąca lat użytkowana przez Indian Lenape – „prawdziwych ludzi”, porośnięta dziewiczą puszczą, otoczona rzekami i zatokami.[2] Życie toczyło się tutaj zgoła inaczej niż obecnie. Nikomu zapewne nie przeszło przez myśl, co w tym miejscu wydarzy się za pewien czas.
W otoczeniu natury, rdzenni mieszkańcy Manhattanu polowali i łowili, a swoje zdobycze – mięso i ryby suszyli na zimę. Prócz tego, spożywali również w sporych ilościach ostrygi, co z kolei skutkowało stosami rozrzuconych muszli wzdłuż brzegu (stąd obecna nazwa Pearl Street). Uprawiali też kukurydzę (będącą najważniejszym elementem diety tamtejszych mieszkańców), fasolę, dynię i tytoń.[3] Żyli w swoich skromnych wioskach wśród natury. Jednak ich spokojne życie już na zawsze miało się zmienić w XVI wieku.
Rok 1524, Giovanni de Verazzano na zlecenie Franciszka I wyrusza w morze w poszukiwaniu drogi do Azji. W trakcie swojej podróży dopływa m.in. do terenów dzisiejszego Nowego Jorku, po czym wyrusza w dalszą trasę[4]. Mimo to, jednak to nie jemu przypadnie sława odkrywcy terenów dzisiejszego Nowego Jorku. Świat musi poczekać jeszcze 86 lat, do roku 1610, kiedy to do wyspy pokrytej dziewiczą puszczą dopływa kapitan Henry Hudson ze swoją załogą. W pierwszym momencie napotkany ląd nie wywołał w nich szczególnego entuzjazmu. Łudząc się, że odnajdą drogę na daleki Wschód popłynęli na północ, w górę rzeki, ciągnącej się wzdłuż Manhattanu, po jego zachodniej stronie. Po kilku tygodniach dotarli do północnych terenów dzisiejszego stanu Nowy Jork, rozumiejąc, że tędy nie dotrą do oceanu. Choć dziś rzeka którą płynęła pod holenderską banderą załoga trójmasztowca Halve Maen w 1609 roku, to Hudson River[5], to sam Henry Hudson nigdy nie doczeka uroczystości nadania jego nazwiska rzece – ginie w około rok po dotarciu do Nowego Jorku. Trudy zimy rozwścieczyły załogę, która umieściła odkrywcę, jego syna i siedmiu członków załogi na małej łodzi bez zapasów, które mogłyby pomóc im przetrwać. W dodatku sama wyprawa zostaje w późniejszym czasie uznana za nieudaną, z racji niezrealizowania pierwotnego planu[6].
Trudy zimy rozwścieczyły załogę, która umieściła odkrywcę, jego syna i siedmiu członków załogi na małej łodzi bez zapasów, które mogłyby pomóc im przetrwać.
Ostatecznie poza Hudsonem, uhonorowany po wielu latach został również Giovanni de Verazzano, na którego cześć nazwano dwupoziomowy most wiszący, łączący dwie nowojorskie dzielnice: Staten Island oraz Brooklyn.
Choć samą Amerykę Północną odkryto wiele lat przed dotarciem Verazzano do granic dzisiejszego Nowego Jorku, udana próba jej kolonizacji miała miejsce dopiero w roku 1607, kiedy to Anglicy założyli Jamestown. I choć wydawać by się mogło, że wszystko poszło gładko, okazuje się, że początki były niesamowicie trudne – choroby i głód dziesiątkowały w kolejnych latach mieszkańców kolonii[7]. Z czasem jednak Jamestown wyszło na prostą, i w końcu zaczęto zasiedlać również inne miejsca w okolicy. W kolonizacji, poza Anglikami, przodowali również Francuzi i Holendrzy. Ci ostatni stopniowo zasiedlali dolinę wielkiej rzeki (Hudson River), od Albany – obecnej stolicy stanu Nowy Jork, aż po Delaware.
W końcu przyszedł czas również na Manhattan, który w roku 1624 został zakupiony przez Petera Minuita, przedstawiciela Holenderskiej Kompanii Zachodnioindyjskiej, od Indian za równowartość sześćdziesięciu guldenów[8]. Natomiast obszar na południowym cyplu Manhattanu w tamtym czasie nie jest jeszcze Nowym Jorkiem, a Nowym Amsterdamem – z racji panowania Holendrów. Początkowo, w roku 1623 na małej wysepce, zwanej przez rdzennych mieszkańców Paggank, czyli „wyspa orzechów” (dzisiejsza Governor’s Island) przybyło ośmiu mężczyzn, ze względu na plany budowy nowego fortu. Na początku roku 1625 przybywają kolejni osadnicy, a wcześniejsze plany budowy właśnie zaczęły się realizować. I tak na południowym krańcu wyspy Manhattan powoli zaczyna powstawać osada, gdzie prócz domów mieszkalnych przewidziano również miejsce na rynek (na którym odbywał się handel) oraz budynki użyteczności publicznej: szpital, szkołę i kościół.
Zabudowa w osadzie początkowo powstawała w dość chaotyczny sposób, bez szczególnie rozpoznawalnego układu ulic. Dopiero z czasem wytyczono konkretny układ komunikacji północ-południe, dając tym samym możliwość wytyczenia działek pod budowę domów oraz farm. Uwcześni mieszkańcy miasteczka w dużej mierze zajmowali się handlem skórami bobrowymi, interesem niezwykle dochodowym, który pozwalał na wzbogacenie się co bardziej sprytnym handlarzom.[9]

Rys. 1. Plan z Castello, czyli najstarsze znane przedstawienie Nowego Amsterdamu z 1660 r. ukazujący obecną dzielnicę finansową Dolnego Manhattanu

Rys. 2. Unowocześniona w 1916 roku przez Johna Wolcotta Adamsa oraz Isaaca Newtona Phelpsa Stokes forma „Planu Castello”
W roku 1628 w Nowym Amsterdamie w około trzydziestu domach mieszkało 270 osób (w większości mężczyzn)[10]. Osada w dalszym ciągu rozwija się. W połowie lat trzydziestych XVII wieku stoją już m.in. młyn, dwa tartaki, piekarnia, zagrody dla kóz. Do 1643 roku populacja Manhattanu i okolicznych farm liczy już 400-500 osób[11]. Nieco na północ wyspy ulokowała się wieś Greenwich, również rozwijając się w sposób nieco chaotyczny, nieregularny. To właśnie południowy cypel Manhattanu oraz Greenwich Village są obecnie najbardziej charakterystycznymi pozostałościami najstarszych części miasta.
Pozostały obszar Manhattanu, który znamy dziś, z czasem został podzielony prawie doskonałą geometryczną siatką ulic i alei. Prawie doskonałą – z wyjątkiem przecinającego go w nieregularny sposób Broadwayu, szlaku wyjątkowego, bo historycznego, świetnie pamiętającego panowanie Indian na tych terenach[12]. Przecinającą Manhattan pod ukosem drogę wykarczowali w puszczy rdzenni mieszkańcy wyspy, a Holendrzy nazwali ją Breede Weg – „szeroki trakt”, która znów za panowania Anglików zmieniała nazwę na Broadway.
U podnóża Broadwayu mieścił się targ bydła, następnie w 1677 roku wybudowano tam pierwszą publiczną studnię, aż z czasem miejsce przekształcono w skwer[13] – Bowling Green, pierwszy park w mieście, założony w 1733 roku. Faktycznie był on miejscem przeznaczonym m.in. do gry w kręgle. Z biegiem lat park był kilkukrotnie przebudowywany, aż w końcu odzyskał swój XVIII-wieczny wygląd, istnieje do dnia dzisiejszego w dzielnicy finansowej Dolnego Manhattanu, otoczony okazałymi biurowcami[14].
Zachodnia strona Broadwayu otoczona była wiejskimi domkami z ogrodami i sadami ciągnącymi się do rzeki Hudson. Po stronie wschodniej mieściły się niewielkie rzemieślnicze chaty i warsztaty ciągnące się w kierunku Wall Street, aż do granic miasta[15]. Co ciekawe, w Nowym Jorku, a właściwie na Manhattanie nigdy nie stworzono miejskiego rynku z prawdziwego zdarzenia, który byłby miejscem reprezentacyjnym, miejscem spotkań czy imprez. Natomiast odnieść można wrażenie, że to właśnie Broadway stał się swego rodzaju rdzeniem miasta, wzdłuż którego pojawiały się miejsca ważne, skupiające uwagę, modne w danym momencie. I choć Broadway nie był placem, parkiem, rynkiem, a miejską arterią, to spełniał w pewnym sensie rolę centrum miasta[16]. Broadway „widział” chyba wszystko – od pięknych pałacyków, po różnoraki handel, eleganckie restauracje aż po teatry czy biblioteki. W końcu przecinał cały Manhattan, od Bowling Green aż po północne krańce wyspy.
W Nowym Jorku nigdy nie stworzono miejskiego rynku z prawdziwego zdarzenia, który byłby miejscem reprezentacyjnym, miejscem spotkań czy imprez. Natomiast odnieść można wrażenie, że to właśnie Broadway stał się swego rodzaju rdzeniem miasta, wzdłuż którego pojawiały się miejsca ważne, skupiające uwagę i modne w danym momencie, choć nie był on placem, a miejską arterią.
Tymczasem nie wszystko szło „jak należy”. Nie dajmy się zwieść, że stosunki między Indianami a osadnikami pozostawały przyjacielskie. Wyniszczające konflikty z rdzennymi mieszkańcami wyspy odcisnęły duże piętno na rozwoju holenderskiej osady. Osłabł handel. Za to nie brakowało niemoralnych rozrywek, nadmiaru alkoholu czy hazardu. W roku 1647 stanowisko dyrektora generalnego w Nowym Amsterdamie objął Peter Stuyvesant, który rozpoczął „uleczanie” miasta. Jednak w powietrzu cały czas wisiało dodatkowo zagrożenie ze strony Anglików, mających w zamiarze przejęcie panowania nad miasteczkiem.
Mimo przebudowy fortu i nabrzeża oraz wzmocnienia obrony Nowego Amsterdamu ostatecznie nie udało się zachować miasta w rękach holenderskich. W roku 1664 Nowy Amsterdam stał się Nowym Jorkiem, na cześć księcia Yorku Jakuba. Liczył wtedy około 1500 mieszkańców[17]. Mimo jeszcze wielu wzlotów i upadków miasto znów rozwijało się prężnie, handel na nowo rozkwitł a mieszkańcy bogacili się.
Około roku 1703, zamożni kupcy angielscy, hugenoccy i holenderscy mieli swoje domy w okolicy Waterside (przemianowanej na Dock Street), Queen Street, Bridge Street i Pearl Street w pobliżu East River. Ci najzamożniejsi zwykle zamieszkiwali okolice Dock Street, Bridge Street i Stone Street. Przykładowo kupcy, mistrzowie i specjaliści budowy statków koncentrowali się na Queen Street i Smith Street, a murarze i stolarze na Broadwayu. Istniał również charakterystyczny podział ze względu na narodowości, i tak Holendrzy gromadzili się w okolicy Upper North Ward (powyżej Wall Street), Smith Street, Broadway (West Ward), New, Queen, Broad, Stone oraz Beaver Street. Natomiast Anglicy i Francuzi zajmowali Queen Street (na południe od Wall Street), Pearl i Dock Streets (Dock Ward). Nie istniał wtedy szczególny podział na dzielnice handlowe czy mieszkalne – zazwyczaj te dwie funkcje przenikały się wzajemnie, a rzemieślnicy, sklepikarze czy hurtownicy zwykle pracowali w miejscu swojego zamieszkania[18].
Z racji handlowego charakteru miasta uprzedzenia narodowościowe czy wyznaniowe były nieczęsto spotykane, a świadomość klasowa kształtowała się na podstawie zasobności portfela, a nie pochodzenia. Istotne i cenione były umiejętności oraz żyłka do interesów. Również nie stroniono od małżeństw mieszanych pod względem narodowości czy wyznania[19]. Nierzadko poprzez małżeństwa po prostu łączono bogate rodziny, niezależnie od pochodzenia.
Z racji handlowego charakteru miasta uprzedzenia narodowościowe czy wyznaniowe były nieczęsto spotykane, a świadomość klasowa kształtowała się na podstawie zasobności portfela, a nie pochodzenia. Istotne i cenione były umiejętności oraz żyłka do interesów.

Rys. 3. Mapa przedstawiająca obszary na południowym cyplu Manhattanu z 1703 roku zamieszkiwane przez Holendrów (zielone) oraz Brytyjczyków (czerwone) oraz zawody wykonywane przez mieszkańców osady, Źródło: Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 41
Jak wiemy, społeczeństwo ówczesnego Nowego Jorku bazowało przede wszystkim na handlu, który był podstawą ich funkcjonowania i czymś, na czym skupiano większość swojej uwagi. Stawiano na umiejętności pomocne w rozwijaniu interesów, a z racji tego niespecjalnie rozwijano naukę czy chociażby filozofię.
Niewiele można było znaleźć księgarń i bibliotek, szczególnie w porównaniu z Filadelfią oraz Bostonem. W roku 1713, w momencie, gdy Boston był drugim miejscem po Londynie, pod względem wydawania książek w języku angielskim, w Nowym Jorku funkcjonowały dwie księgarnie i jedna drukarnia. Harvard University, również Bostoński, powstał już w roku 1634. Dla kontrastu, w Nowym Jorku dopiero w około sto lat później doczekano się King’s College, przekształconego później w Columbia University. Choć naukowa strona nowojorczyków nie była ich najmocniejszym punktem, to ich specjalnością okazał się teatr… który, co ciekawe, w tamtych czasach, wśród purytan, zaliczano do rozrywki niskich lotów[20].
Choć naukowa strona nowojorczyków nie była ich najmocniejszym punktem, to ich specjalnością okazał się teatr… który, co ciekawe, w tamtych czasach, wśród purytan, zaliczano do rozrywki niskich lotów.
Tak więc elita intelektualna ówczesnej Ameryki Północnej utożsamiana była z Bostonem. Filadelfia z kolei była centrum finansowym kraju, a w 1790 roku z Nowego Jorku do Filadelfii przeniesiono Rząd Unii. Filadelfia zresztą w tamtych czasach była najliczniejszym miastem w kraju. Tak więc z pewnością stan ten nie wskazywał na to, co wydarzyło się później… Między rokiem 1815 a 1830 nastąpił tak dynamiczny rozwój Nowego Jorku, że zaczął przerastać swoich dwóch konkurentów. Co okazało się tak mocną stroną miasta? To zdecydowanie położenie geograficzne, które umożliwiło rozwinięcie portu oraz handlu. Okazały się kartą przetargową dla Nowego Jorku[22]. Dużym przełomem stała się również budowa Kanału Erie, otwartego w 1825 roku, który dodatkowo pozwolił na wymianę handlową na masową skalę rozwijającą się w głąb kraju[23].
Czy potrafimy wyobrazić sobie, że Nowy Jork kiedyś był również dość kameralnym miastem o całkiem niskiej zabudowie? Do połowy XVIII wieku przypominał on swoim wyglądem miasteczka holenderskie. Oczom przybyszów wpływających do portu ukazywały się niewielkie, dwupiętrowe domy, posiadające drzwi frontowe na pierwszym piętrze – do których oczywiście prowadziły schody.
Czy potrafimy wyobrazić sobie, że Nowy Jork kiedyś był również dość kameralnym miastem o całkiem niskiej zabudowie? Do połowy XVIII wieku przypominał on swoim wyglądem miasteczka holenderskie. Oczom przybyszów wpływających do portu ukazywały się niewielkie, dwupiętrowe domy, posiadające drzwi frontowe na pierwszym piętrze – do których oczywiście prowadziły schody.
W Holandii miało to chronić przed powodziami – a w Nowym Jorku, miało funkcję jedynie wizualną[24]. W XIX wieku budynki sięgały z reguły do pięciu pięter, ewentualnym maksimum było osiem pięter, a do 1892 r. najwyższym budynkiem w mieście był kościół Trójcy Świętej. Z czasem rozwój gospodarczy miasta nabrał dużego tempa i zaczynało brakować działek o dobrym położeniu, miasto rozrastało się, rozprzestrzeniając się coraz to bardziej na północ.
Skoro nie można było już swobodnie budować wszerz, zaczęto budować wzwyż. Poza tym właściciele nieruchomości, zwykle wielcy przedsiębiorcy, chcieli aby ich budynki wyróżniały się na tle innych[25]. Jednym ze szczególnych momentów dla budownictwa okazało się zastosowanie żeliwa, a także wynalezienie windy w 1853 roku[26]. Żeliwo w architekturze było szeroko stosowane do lat 70. XIX wieku. Ta forma była najbardziej popularna w okolicy dzielnicy SoHo (South of Houston Street), ale też nieco bardziej na południe – w TriBeCe (Triangle Below Canal Street).
Niejednokrotnie całe fasady budynków „wyrzeźbione” były z żeliwa. Wynikało to z faktu, że był to tańszy i łatwiejszy sposób na wykonanie zdobień, w porównaniu z kamiennymi. Z żeliwa wykonywane były najróżniejsze wzory i detale. Dzięki temu możliwe było budowanie pokaźnych, ciekawie zdobionych składów, ponosząc mniejsze koszty. Mimo, że pod koniec XIX wieku na dolnym Manhattanie można było podziwiać o wiele więcej przykładów żeliwnej architektury, dziś liczy się, że takich budynków pozostało około 250-300[27].
Jednak z biegiem lat kupcy, którzy byli właścicielami budynków, zaczęli przenosić się w inne części miasta, głównie dalej na północ Manhattanu. Z kolei na ich miejsce przybyli artyści, którzy zaczęli zasiedlać tą część miasta. W przestronnych halach mogli swobodnie tworzyć i eksponować swoje dzieła sztuki, a powoli upadające niegdyś dzielnice wróciły do łask – co więcej, stały się modne i drogie.
W przestronnych halach artyści mogli swobodnie tworzyć i eksponować swoje dzieła sztuki, a powoli upadające niegdyś dzielnice wróciły do łask – co więcej, stały się modne i drogie.
Tuż na północ od SoHo mieści się jedna z popularniejszych i bardziej wyjątkowych dzielnic Manhattanu – wspomniana już wcześniej Greenwich Village. Jej początki były podobne do początków innych dzielnic (jak chociażby SoHo). W XVIII wieku była po prostu wioską złożoną z niewielkich domków o drewnianej konstrukcji oraz dużej posiadłości wiejskiej – Richmond Hill. W latach 20. XIX wieku w Nowym Jorku wybucha epidemia żółtej febry, a mieszkańcy południowej części miasta zaczynają uciekać na północ, właśnie w stronę Greenwich Village. Warto tu wspomnieć, że wtedy północna granica miasta sięgała Chambers Street (w dzisiejszej TriBeCe).
Z czasem Greenwich Village stała się modną i pożądaną dzielnicą mieszkaniową. Jej dodatkowym atutem było otwarcie w 1827 roku Washington Square Park[28], który w XVIII wieku był… cmentarzem dla biednych lub nieznanych osób. Podaje się, że pod jego powierzchnią może znajdować się więcej niż 20 000 ciał, przede wszystkim ofiar epidemii[29].
Manhattan jest charakterystyczny pod tym względem, że jego podział na dzielnice jest dość klarowny, wiele z nich różni się od siebie wzajemnie, chociażby ze względu na pochodzenie ich mieszkańców, którzy nadali tym miejscom specyficzny charakter. Jak wiemy, różnorodność narodowościowa była nieodłącznym elementem miasta w zasadzie od samego początku jego istnienia. Często przybysze z różnych stron świata osiedlali się w miejscach, gdzie mogli spotkać swoich rodaków Przykładem może być dzielnica znajdująca się również na Manhattanie, ale po wschodniej stronie wyspy – przeciwnie do wcześniej wspomnianych dzielnic. Mowa o Lower East Side, która to swego czasu była uznawana za największą żydowską dzielnicę na świecie oraz była jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na całej Ziemi. Wspomnieć warto również Little Italy i NoLita (North of Little Italy), umiejscowione pomiędzy SoHo i Lower East Side, dzielnice o włoskich korzeniach. Również Chinatown.
Inna charakterystyczna dzielnica, pełna kontrastów to NoHo (North of Houston) – swego czasu elegancka, zmieniła swój charakter, gdy zaczęto w jej okolicy wznosić zakłady przemysłowe, co spowodowało, ze straciła swój status i z biegiem czasu stała się jedną z gorszych okolic w mieście – szczególnie Bowery. Kolejny przełom nastąpił w latach 80. XX wieku, gdy artyści z okolic SoHo zaczęli poszukiwać nowych miejsc, ze względu na szybujące czynsze, które zmuszały ich do wyniesienia się w inne miejsca. W efekcie zaczęli się przenosić do dawnych budynków poprzemysłowych, a NoHo na nowo zaczęło się odmieniać[30].
Kolejną dzielnicą, gdzie hale poprzemysłowe przekształciły się w galerie sztuki jest Chelsea. Niegdyś w większości leżąca w granicy gospodarstwa majora Thomasa Clarkea. W latach 30. XIX wieku wschodnią część gospodarstwa przekształcono na tereny mieszkaniowe, a zachodnią na tereny hurtowni i magazynów. Obecnie m.in. przez teren Chelsea przebiega Park High Line, przebudowany z dawnej trasy kolei towarowej, powstałej w połowie XIX wieku, a z czasem przeznaczonej do rozbiórki (gdy kolej zaczęła tracić na znaczeniu na rzecz autostrad i samochodów ciężarowych). Ostatni przejazd tą trasą datuje się na 1980 rok, a przejechał nią pociąg wiozący trzy wagony mrożonych indyków. Dziś zamiast pociągów, piękną promenadą spacerować mogą piesi, spoglądając na miasto z nieco innej perspektywy, niż ta z poziomu ulicy. Na wiadukcie nie brakuje bujnej roślinności o dzikim charakterze, która rozrasta się między pozostałościami torów[31].
Ostatni przejazd tą trasą datuje się na 1980 rok, a przejechał nią pociąg wiozący trzy wagony mrożonych indyków. Dziś zamiast pociągów, piękną promenadą spacerować mogą piesi, spoglądając na miasto z nieco innej perspektywy, niż ta z poziomu ulicy. Na wiadukcie nie brakuje bujnej roślinności o dzikim charakterze, która rozrasta się między pozostałościami torów.
Przemieszczając się dalej na północny-wschód dotrzemy do obecnie jednej z najbardziej prestiżowych i bogatych dzielnic Nowego Jorku – Upper East Side. Niegdyś tą okolicą mknęły pociągi, zatrzymujące się na Grand Central Terminal. Sprawiały, że było głośno i brudno. Przełomem był rok 1903, kiedy to zaczęto przenosić naziemne torowiska pod powierzchnię ziemi. Wtedy to dopiero Park Avenue, będąca częścią i można by rzecz główną aortą Upper East Side, stała się adresem utożsamianym z bogactwem i luksusem[32]. Kolejna aleja na zachód od Park Avenue to Fifth Avenue. Równie luksusowa, pożądana i darzona szacunkiem.
Wydaje się wręcz niemożliwe, jak wiele zmieniło się od lat 40. XIX wieku, gdy była jeszcze po prostu jedną z wielu nieutwardzonych dróg miasta, wokół której wybudowano wiejskie domy, farmy czy targi bydła[33]. Dziś Fifth Avenue przylega bezpośrednio do Central Parku, prawdopodobnie najbardziej znanego parku na świecie, powstałego w latach 1857-1873. I choć Central Park nie był ani pierwszym parkiem w mieście, ani również największym (na podium stoi Pelham Bay Park, o powierzchni trzykrotnie większej niż Central Park, położonyw północno-wschodniej części Bronxu), jednak stał się fenomenem na skalę kraju i świata. Czym sobie na to zasłużył?
Powodów zapewne jest kilka, ale jeden z głównych to fenomen istnienia niemalże 340 hektarów terenów zieleni na jednym z najdroższych gruntów świata. Jak wiele zysków można by mieć za zabudowanie tego miejsca? Zapewne niezliczone kwoty. A jednak jest, istnieje; zielona oaza wśród dzikiej dżungli miejskiej. Majestatyczny i przemyślany, choć zachowany w formie naturalistycznej. Przyciąga tysiące mieszkańców z okolicy bliższej i dalszej.

Rys. 4. Central Park w okolicy Gapstow Bridge, rok 1933, Źródło: Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 128
I znów cofając się w czasie do roku około 1850, okazuje się, że tereny dzisiejszego parku w zasadzie nawet nie leżały jeszcze w oficjalnych granicach miasta. Teren był nieszczególnie ciekawy – bagnisty i w dodatku pokryty skalnymi występami, a poza tym zamieszkany przez najuboższych imigrantów oraz wyzwolonych niewolników, którzy stworzyli tu swoją osadę – Seneca Village[34].
Central Park nie powstał z racji spontanicznej decyzji, a jest wynikiem zawarcia jego budowy w planie zabudowy miasta. Już w 1811 roku opracowano koncepcję rozbudowy Manhattanu, która zakładała wyznaczenie 12 alei biegnących (północ-południe) oraz 155 ulic (wschód-zachód). Plan wytyczał ponad 2000 kwartałów[35], każdy o rozmiarach około 70×200 m.
Fenomenem Central Parku jest istnienia niemalże 340 hektarów terenów zieleni na jednym z najdroższych gruntów świata. Jak wiele zysków można by mieć za zabudowanie tego miejsca? Zapewne niezliczone kwoty. A jednak jest, istnieje; zielona oaza wśród dzikiej dżungli miejskiej.
W planie nie przewidywano podziałów na obszary budowlane i niebudowlane. Co ciekawe mimo niesamowitego rozwoju miasta plan w zasadzie nie ulega żadnym większym zmianom przez kolejne sto lat[36].

Rys. 5. Plan Komisarzy z 1811 roku Źródło: https://www.researchgate.net/figure/1811-Commissioners-Plan-showing-proposed-grid-and-existing-topography_fig4_343053927
Wracając jeszcze do samego Central Parku – miał on spełniać funkcję wypoczynkową, ale równocześnie miał być miejscem spędzania czasu zarówno ludzi z wyższych sfer, jak i tych niższych. Poza bogatymi kupcami oczywiście w mieście funkcjonowało również wiele osób o niskim statusie materialnym.
Historia Nowego Jorku to nie tylko piękne osiedla i dzielnice opływające w luksusy, ale również takie miejsca jak chociażby Mulberry Bend czy Five Points (nazwa wywodzi się od pięciu narożników, które powstały przy skrzyżowaniu ulic), w południowej części Lower East Side. Jeszcze za panowania Holendrów miejsce to funkcjonowało jako miejski rezerwuar, z czasem niestety zamieniając się w szambo. Z czasem teren osuszono i pozwolono osiedlać się robotnikom portowym, którzy wznosili tu niewielkie drewniane domki. Jednak wcześniejsza historia miejsca dała w końcu o sobie znać, gdy zamieniało się ono w śmierdzące bagno, podczas deszczowej pogody. Warunki były tragiczne, ale mimo to imigrantów nadal przybywało.
W końcu rentierzy zaczęli dostrzegać możliwość jeszcze większego zarobku. Chaty zaczęto przekształcać w stabilniejsze i większe kamienice czynszowe (tenements), z reguły cztero- lub pięciopiętrowe. Tzw. czynszówki zaczynają pojawiać się w całej Lower East Side oraz w Greenwich Village. Co było w nich tak wyjątkowego? Ściśle wypełniały z reguły długie i wąskie działki (ok. 7,5 m na 30 m), na których je stawiano. W konsekwencji okazywało się, że w kamienicach wiele z miniaturowych wręcz pomieszczeń nie posiadało okien, a co za tym idzie brakowało dostępu do światła słonecznego i świeżego powietrza. Do tego nierzadko dochodził brak elektryczności oraz kanalizacji. Mieszkania były zatęchłe, nie było mowy o utrzymaniu czystości, nie brakowało też wszy i myszy. W tak trudnych warunkach ciężko było zachowywać choćby pozory higieny, gdy niewielkie mieszkanka zazwyczaj zamieszkiwały wielodzietne rodziny, nierzadko dzieląc pomieszczenia z dodatkowymi lokatorami, by tylko zaoszczędzić.
Uważa się, że pierwszą, modelową kamienicą czynszową w okolicy Five Points, był pięciokondygnacyjny budynek powstały w 1850 roku. Kamienica mieściła 144 mieszkania dwupokojowe, w których ogółem żyło kilkaset osób. Zaradność właściciela sprawiła, że sześć lat później w kamienicy zliczyć można było już ponad tysiąc mieszkańców.
Spróbujmy sobie wyobrazić sytuację, gdy w roku 1900 ta okolica była najgęściej zaludnionym miejscem na świecie[37]. Na szczęście z biegiem lat regulacje prawne wpłynęły na poprawę warunków sanitarnych w budynkach. Z czasem uregulowano również powierzchnię zabudowy działek oraz kwestię niedoświetlonych pomieszczeń[38].
Wszystkie opisane wyżej miejsca mieszczą się lub mieściły na Manhattanie. Jak już wiemy, nazwa ta jest nazwą pierwotną wyspy, na której osadę założyli Holendrzy. Natomiast miasteczko ulokowane na jej cyplu nazwali oni Nowym Amsterdamem, który w późniejszym czasie stał się Nowym Jorkiem. Miasteczko rozrastało się, aż z czasem wchłonęło całą wyspę Manhattan, ale dopiero po niemalże trzystu latach od rzekomego zakupu terenu przez Holendrów, Nowy Jork przybrał formę podobną do tej, którą znamy obecnie.
W roku 1898 nastąpiło przyłączenie miasteczek: Brooklyn (dawniej Breuckelen lub Broken Land) założonego również przez Holendrów, Queens (nazwane na cześć Katarzyny Braganckiej, żony Karola II), Bronx (nazwane od nazwiska zamożnego posiadacza terenu, Jonasa Broncka) oraz Staten Island (wyspa nazwana na cześć stanów generalnych Zjednoczonych Prowincji)[39].
Brooklyn, będący starą holenderską wioską rolniczą w okolicy roku 1783 liczył trochę ponad 1500 mieszkańców. Stan ten potroił się w latach 1800-1820, a następnie podwoił w latach 20. i 30. XIX wieku. W latach 40. XIX wieku do Brooklynu dołączono Bushwick i Williamsburg, w związku z czym liczba mieszkańców zmieniła się z 36 236 aż do 96 838.
Natomiast w roku 1880 r. miasto liczyło już prawie 600 000 mieszkańców, co sprawiało, że w tamtym momencie Brooklyn był trzecim co do wielkości miastem w kraju. Jego rozwój w dużej mierze nabierał rozpędu dzięki położeniu w bezpośredniej odległości od Manhattanu. Jedyną przeszkodą w komunikacji była… rzeka.
W roku 1814 uruchomiono pierwszy prom między wyspami (Brooklyn umiejscowiony jest na Long Island), który działał do roku 1924. Natomiast w roku 1883 otwarto Most Brookliński[40], po 13 latach budowy oraz wielu awariach, oszustwach, skandalach, chorobach, a nawet śmiertelnych wypadkach. Jego otwarcie było ogromnym wydarzeniem, hucznie świętowanym – w końcu miał być swego rodzaju bramą do nowej epoki wielkiego przemysłu i nauki, wywołującą podziw i szacunek[41].
W 1883 r. otwarto Most Brookliński, po 13 latach budowy oraz wielu awariach, oszustwach, skandalach, chorobach, a nawet śmiertelnych wypadkach. Jego otwarcie było ogromnym wydarzeniem, hucznie świętowanym – w końcu miał być swego rodzaju bramą do nowej epoki wielkiego przemysłu i nauki, wywołującą podziw i szacunek.
Oczywistym jest, że jego budowa jeszcze bardziej wzmocniła kontakty z Manhattanem, co pozwoliło na jeszcze większy i szybszy rozwój Brooklynu, na którym dominował handel, produkcja oraz obrót nieruchomościami[42]. Jedną z bardziej znanych dzielnic Brooklynu jest Brooklyn Heights, ze swoją wyjątkową i różnorodną architekturą, która w mieście została jako pierwsza objęta ochroną zabytków. Znaleźć tu można budynki z wielu okresów, zaczynając od federalnego, po styl królowej Anny czy neoromanizm. Na początku XIX wieku Brooklyn Heights stanowiło swego rodzaju przedmieścia, z których każdego dnia przemieszczano się na Dolny Manhattan[43].
Queens po raz pierwszy zasiedlono w latach 30. XVII wieku, natomiast hrabstwo założono w roku 1683. To co jest charakterystyczne to to, że już od 1665 roku organizowano tutaj wyścigi konne. Natomiast generalnie miasteczko przez cały XIX wiek miało charakter rolniczy. Dopiero w latach 1909-1917, po otwarciu kolejno: Queensborough Bridge, Long Island Rail Road Tunnel oraz Hell Gate Bridge pomiędzy Bronxem i Astorią, poprawiła się znacznie komunikacja z Manhattanem oraz Bronxem, co spowodowało znaczny rozwój zabudowy mieszkaniowej w tej dzielnicy. W 1920 roku Queens liczył 469 042 mieszkańców, a dziesięć lat później liczba ta wzrosła do 1 079 129 mieszkańców[44].
Historia współczesnego Bronxu sięga mniej więcej roku 1639, kiedy to na jego ziemie przybył pierwszy odnotowany europejski osadnik – Jonas Bronck. Miasteczko swój rozwój zawdzięczało w dużej mierze położeniu na szklaku komunikacyjnym pomiędzy Nowym Jorkiem a Nową Anglią, co ostatecznie doprowadziło jego częściowego przyłączenia (obszar na wschód od rzeki Bronx) do Nowego Jorku już w roku 1874, a następnie zachodnią część wspólnie z pozostałymi dzielnicami. W 1890 r. ludność Bronxu liczyła 88 908 mieszkańców, a po przedłużeniu fragmentu metra do dzielnicy w roku 1904 szybko się znów powiększyła[45].
Staten Island, dzielnica najbardziej odległa, najmniej zurbanizowana i najmniejsza ze wszystkich pięciu. W roku 1900 posiadała 67 021 mieszkańców, w ciągu 90 lat liczba ta wzrosła do 378 977, co nie zmieniło jej pozycji w rankingu dzielnic Nowego Jorku[46]. Jest swego rodzaju przeciwieństwem swoich sióstr – pozostałych dzielnic Nowego Jorku, najspokojniejsza, charakteryzująca się niewysoką zabudową, w której życie płynie, wydawać by się mogło, zupełnie inaczej niż w pozostałej części miasta.
Wspomniane dzielnice znacznie różnią się od dzielnicy-matki, Manhattanu, szczególnie wysokością zabudowy – nie znajdziemy tu wieżowców, które zawładnęły centrum stolicy świata i wprawiły ludzkość w osłupienie. Jak wcześniej wspomniano, ogromnym przełomem w architekturze było wynalezienie windy, która zrewolucjonizowała charakter Manhattanu. Do tego czasu uważano, że piętra powyżej pierwszego są nieistotne do wykorzystania komercyjnego, natomiast te powyżej piątego nie były już nawet brane pod uwagę jeśli chodzi o cele mieszkaniowe. Jakże wiele zmienił ten z pozoru nieskomplikowany wynalazek…
Ogromnym przełomem w architekturze było wynalezienie windy, która zrewolucjonizowała charakter Manhattanu. Do tego czasu uważano, że piętra powyżej pierwszego są nieistotne do wykorzystania komercyjnego, natomiast te powyżej piątego nie były już nawet brane pod uwagę jeśli chodzi o cele mieszkaniowe. Jakże wiele zmienił ten z pozoru nieskomplikowany wynalazek…
W roku 1902 na trójkątnej działce powstaje niesamowity 23-kondygnacyjny budynek, przywodzący na myśl żeglujący parowiec, a jego pofalowana fasada z cegły i terakoty sprawiała wrażenie jakby odbijających światło fal morza. Nazwany Flatiron Building, od kształtu żelazka, z którym go ostatecznie kojarzono. Był jednym z najbardziej charakterystycznych i najsławniejszych wieżowców tamtych czasów[47]. I choć Flatiron Building, ze względu na jego wyjątkowość, czasami przypisuje się to, że był pierwszym wieżowcem w mieście, to okazuje się, że już w 1899 roku (czyli 3 lata wcześniej) powstaje chociażby Singer Building, wysoki na 14 pięter, do którego w rok 1908 nadbudowano jeszcze dodatkowo wieżę. Sprawiło to, że budynek stał się niemałą atrakcją, przyciągającą ludzi z całego kraju[48].
Od około 1910 roku powielanie przestrzeni ku niebu staje się już w zasadzie niemożliwe do powstrzymania, co odzwierciedlały inwestycje chociażby w okolicy Wall Street. W roku 1913 zostaje oddany do użytku wspaniały Woolworth Biulding, w stylu gotyckim, wysoki na 60 pięter. Budynek „króluje nad światem” jako najwyższy na Ziemi przez 17 lat, do czasu zbudowania Chrysler Building w roku 1930[49]. Chrysler Building, piękny budynek w stylu art deco, sławą najwyższego cieszył się przez 11 miesięcy, znów do czasu powstania Empire State Building.

Rys. 6. Woolworth Building, rok 1913, Źródło: Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 40
Poza sztandarowymi budynkami warto zwrócić uwagę również na przykład na Plaza Hotel, Waldorf-Astoria, Rockefeller Center, The San Remo… Można by wymieniać kolejne nazwy wieżowców oraz ogromnych gmachów Manhattanu ale, warto zwrócić również uwagę również na budynki mniej okazałe, ale równie urokliwe, jak na przykład Brownstones, które swój urok zawdzięczają czerwono-brązowemu piaskowcu, którym zostały obłożone, a które zobaczyć można zwłaszcza na Brooklynie, na przykład w okolicy Park Slope, Clinton Hill, Fort Greene, Cobble Hill czy Brooklyn Heights. Wymienione budynki czy miejsca są jedynie namiastką wspaniałej różnorodności Nowego Jorku. Każdy o niezwykłej historii.

Rys. 7. Plaza Hotel, około roku 1910, Źródło: Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 124
Co spowodowało, że to właśnie Nowy Jork osiągnął taki sukces? Jak to się stało, że okrzyknięto go „stolicą świata”? Czy to czysty przypadek? A może warunki przyrodnicze? Naturalny port, który umożliwił rozwój handlu, najpierw skórami bobrowymi, aż do stania się centrum finansowym całego kraju? Szerokie i głębokie rzeki, umożliwiające poruszanie się po nich olbrzymich okrętów? Skaliste podłoże, które często jest wskazywane jako główny powód powstawania wieżowców na wyspie?
A może to niewyobrażalny zapał osadników i kolejnych pokoleń, które walczyły o niepodległość? Zapewne nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale z pewnością każda z tych kwestii miała niebagatelny wpływ na to, że dzisiaj Nowy Jork jest jednym z najbardziej wyjątkowych miast na kuli ziemskiej.

Rys. 8. Bowling Green, rok 1900, Źródło: Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 24
Bibliografia
- George P., Miasto, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1956
- Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018
- Koolhas R., Deliryczny Nowy Jork, Karakter, Poznań 2013
- Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994
- Nevius J., M., Nowy Jork. Historia, mity, tajemnice, National Geographic Society, 2009
- Philbrick Nathaniel, Mayflower. Opowieść o początkach Ameryki, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2018
- Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019
- Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013
- Tołwiński T., Urbanistyka, Tom II, Budowa miasta współczesnego, Wydawnictwo ministerstwa Odbudowy, Warszawa 1948
Przypisy:
[1] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 16
[2] Rittenhouse Magdalena, Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 16-17
[3] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 16-17
[4] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 18
[5] Rittenhouse Magdalena, Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 15-16
[6] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 19
[7] Philbrick Nathaniel, Mayflower. Opowieść o początkach Ameryki, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2018
[8] Rittenhouse Magdalena, Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 19-20
[9] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 20
[10] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 21
[11] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 28
[12] George P., Miasto, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1956, s. 259
[13] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 341-342
[14] Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 25
[15] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 166
[16] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 343
[17] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 32
[18] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 41
[19] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 50-52
[20] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 52-55
[21] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 52-55
[22] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 81
[23] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 92
[24] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s.
[25] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 104
[26] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 100
[27] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 104-105
[28] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 134
[29] Nevius J., M., Nowy Jork. Historia, mity, tajemnice, National Geographic Society, 2009, s. 56
[30] Nevius J., M., Nowy Jork. Historia, mity, tajemnice, National Geographic Society, 2009, s. 50
[31] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 156-162
[32] Nevius J., M., Nowy Jork. Historia, mity, tajemnice, National Geographic Society, 2009, s. 112-114
[33] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 100
[34] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 218
[35] Koolhas R., Deliryczny Nowy Jork, Karakter, Poznań 2013, s. 22
[36] Tołwiński T., Urbanistyka, Tom II, Budowa miasta współczesnego, Wydawnictwo ministerstwa Odbudowy, Warszawa 1948, s. 121
[37] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 52-54
[38] Homberger E., The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 110
[39] Muhlstein A., Manhattan. Niezwykła historia Nowego Jorku od czasów Indian do roku 2000, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1994, s. 17-18
[40] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 122
[41] Rittenhouse M., Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013, s. 87-95
[42] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 122
[43] Nevius J., M., Nowy Jork. Historia, mity, tajemnice, National Geographic Society, 2009, s. 166
[44] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 123
[45] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 124
[46] Homberger Eric, The historical atlas od New York City, St. Martin’s Griffin, New York 2018, s. 125
[47] Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 82
[48] Koolhas R., Deliryczny Nowy Jork, Karakter, Poznań 2013, s. 104-105
[49] Reiss M., Joseph E., New York Then and Now, Salamander Books, 2019, s. 40-41