Przed kilkoma miesiącami w rozmowie o futurystycznym egzoszkielecie (zwanym przez wielu ,,kombinezonem Iron Mana”), prof. Jan Szczegielniak powiedział, że połączenie fizjoterapii z naukami technicznymi to jego idea, która – jak ma nadzieję – może się urzeczywistnić na naszych oczach. Jest to rzecz z absolutną perspektywą! – przekonywał.
Nie trzeba było długo czekać. Na Politechnice Opolskiej właśnie powstaje nowy kierunek, którego absolwenci będą urzeczywistniać tę i inne, nawet najśmielsze idee lekarzy, informatyków i biocybernetyków, a przy tym również – marzenia tysięcy niepełnosprawnych.
Inżynieria biomedyczna to wyzwanie dla najlepszych. Planowany już od przyszłego roku akademickiego kierunek będzie łączył elektronikę, informatykę i automatykę, z biologią, medycyną i rehabilitacją. Wśród przedmiotów, którymi z powodzeniem można by obdzielić kilka, oddzielnych kierunków znajdą się, między innymi: robotyka, anatomia, genetyka, biomateriały i grafika komputerowa 3D.
Ilość przekazywanej wiedzy będzie ogromna – mówi współtwórca planu studiów dr inż. Szczepan Paszkiel (znany w środowisku naukowym jako organizator ogólnopolskiej konferencji Mózg-Komputer) – Prace nad planem studiów rozpoczęliśmy od rozmowy z prof. Szczegielniakiem, ponieważ jako praktyk w tej dziedzinie oraz wojewódzki konsultant ds. fizjoterapii pomógł nam określić, gdzie absolwenci będą mogli znaleźć pracę i gdzie jest na nich zapotrzebowanie. To bardzo istotne z punktu widzenia kandydatów na studia. Ustaliliśmy np., że, co prawda, w regionie nie produkuje się specjalistycznej aparatury medycznej, ale za to jest mnóstwo placówek zajmujących się rehabilitacją i protezami. W oparciu o te informacje, tak opracowaliśmy program, aby jak najbardziej korelował z rzeczywistością, a jednocześnie szukaliśmy niszy, aby zaproponować coś, czego nie oferuje żadna, polska uczelnia. Naszym potencjałem jest Wydział Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii – unikalny w strukturach uczelni technicznej – który pozwala nam na połączenie nauk inżynierskich z medycznymi i biologicznymi. To daje nam przewagę.
Nowy kierunek prowadzony będzie przez dwa wydziały: Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki, oraz Wydział Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii. Dziś pewnie mało kto pamięta, że ten ten drugi, wywodzi się z Instytutu Wychowania Fizycznego i Rehabilitacji, który umiejscowiony był właśnie na ,,Elektrycznym”. Współpraca między jednostkami ma zatem spore tradycje, które nie wygasły po usamodzielnieniu się w 1998 r. WWFiF.
Dziekan dr hab. Zbigniew Borysiuk, prof. PO potwierdza: problematyka inżynierii biomedycznej nie jest nam obca. Już wcześniej podejmowaliśmy w tym obszarze wspólne inicjatywy z kolegami z WEAiI. Wraz z profesorem Dariuszem Zmarzłym opracowaliśmy w tej dziedzinie patent, a dr Dawid Bączkowicz wraz z dr. hab. inż. Sebastianem Boruckim, prof. PO współpracowali przy projekcie związanym z wibrografią stosowaną w diagnostyce stawu kolanowego. Jesteśmy więc w kursie dzieła.
Gorąco popieramy całą ideę. Mamy dwa zasadnicze atuty – kadrę oraz bazę laboratoryjną. Mamy trzech profesorów oraz pięciu doktorów medycyny, a także profesorów nauk technicznych, którzy specjalizują się w biomechanice.
Posiadamy laboratoria biomechaniki, genetyki oraz antropomotoryki – wszystkie wyposażone w najnowocześniejszą aparaturę. Do tego dołączyć należy narzędzia, jakmi posługują się koledzy z fizjoterapii. Uważamy, że uruchomienie inżynierii biomedycznej to strzał w dziesiątkę.
Entuzjazm podziela także drugi dziekan prof. Marian Łukaniszyn: Jestem przekonany, że absolwenci, mając solidne przygotowanie, znajdą pracę w zapleczu naukowo-technicznym opolskich szpitali. Nasycenie elektroniką współczesnej medycyny jest ogromne, więc nie powinni mieć z tym większego problemu. Planujemy zaoferować dwa nurty dyplomowania – pierwszy będzie miał punkt ciężkości położony na fizjoterapii, a drugi na zagadnieniach technicznych: elektronice, automatyce i urządzeniach biomedycznych. Inżynieria biomedyczna umiejscowiona będzie w ofercie naszego wydziału, ponieważ to my posiadamy pełne uprawnienia akademickie.
– Uważamy, że wszechstronność i interdyscyplinarny charakter tego kierunku sprawią, że pierwsi absolwenci zostaną od razu wchłonięci przez branżę medyczną. – dodaje prodziekan ds. dydaktyki WEAiI dr inż. Barbara Grochowicz.