Wszyscy zgadzamy się, co do tego, że mamy piękny kampus – zauważa prorektor ds. współpracy i rozwoju, prof. Krzysztof Malik – znaczna jego część jest jednak jeszcze niezagospodarowana.
W głębi kampusu, za reprezentacyjnym kompleksem sportowym Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii znajdują się zdecydowanie niereprezentacyjne budynki po dawnych koszarach: hala czołgowa, garaże i stajnie, pamiętające jeszcze kawalerię Wehrmachtu.
W ostatnich dniach uczelnia uzyskała zgodę Opolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pani Iwony Solisz na wyburzenie części owych szpecących obiektów. Pobudziło to wyobraźnię już nie tylko opolskich grafficiarzy, którzy swego czasu ozdobili jeden z budynków muralami, ale też władz uczelni i miasta, które dostrzegły tu wspaniałe możliwości na uatrakcyjnienie kampusu.
Chcielibyśmy wykorzystać te przestrzenie nie tylko dla naszych studentów – mówi prof. Malik – ale także dla mieszkańców Opola.
W miejscu dawnych stajni mogłaby więc powstać przychodnia rehabilitacyjna prowadzona pod patronatem Instytutu Fizjoterapii WWFiF, a także hotel i restauracja wspierane przez kierunki turystyka i rekreacja oraz technologia żywności i żywienie człowieka.
Stara hala czołgowa mogłaby natomiast zamienić się w pierwszą w Opolu halę lekkoatletyczną.
W spotkaniu, podczas którego omawiano pomysły na zagospodarowanie kampusu wziął udział wiceprezydent miasta Maciej Wujec, który odpowiada w ratuszu za inwestycje, znany opolski olimpijczyk i działacz sportowy Janusz Trzepizur oraz gospodarze: zarząd uczelni – rektor prof. Marek Tukiendorf, prorektorzy prof. Krzysztof Malik i prof. Janusz Pospolita, dziekani prof. Waldemar Skomudek i dr Aleksandra Żurawska (Wydział Inżynierii Produkcji i Logistyki) oraz prof. Zbigniew Borysiuk (WWFiF), kanclerz Barbara Hetmańska i Teresa Wilhelmi z Centrum Inwestycji i Remontów Politechniki Opolskiej.