W miejscu, gdzie nikt się tego nie spodziewał – w łatach dachu i pod fundamentami modernizowanego budynku nr 2 przy ul. Prószkowskiej – zachowało się wiele interesujących pamiątek po burzliwych dziejach II kampusu: od prehistorycznej muszli odbitej w marglu, przez przedwojenną, niemiecką gazetę i kufajkę czołgisty Czerwonej Armii, po butelkę peerelowskiej okowity.
Wśród znalezisk jest także płaszcz żołnierza Wojska Polskiego i kilka wydań propagandowej prasy lat ’70. Wszystkie skarby, z archeologicznym zacięciem zabezpieczył pracownik ochrony budynku – pan Kazimierz Kurnikowski, któremu najbardziej podoba się znalezisko najstarsze, czyli – jak mówi – muszla, lub odcisk łapy ,,dino-kampusa”, wykopane z głębokości prawie 2 metrów i pochodzące prawdopodobnie, jak inne paleontologiczne odkrycia z Opolszczyzny, sprzed ponad 200 milionów lat.
Początki dzisiejszej, głównej siedziby Politechniki Opolskiej miały miejsce w latach 30′ XX wieku, kiedy na ziemi należącej do powstańca śląskiego Karola Szymańca zbudowano koszary wojskowe. Znaleziona podczas remontu gazeta nosi datę 1938, pochodzi więc dokładnie z roku, kiedy ukończono budowę koszarów.
Do końca II wojny światowej stacjonował tu 28 Regiment Piechoty Wermachtu, potem, krótko, żołnierze przesuwającgo się frontu armii radzieckiej (stąd opatrzona emblematami kufajka), a następnie Wojsko Polskie: kolejno: 71 Pułk Zmechanizowany przekształcony w 71 Pułk Czołgów Średnich, 40 Pułk Zmechanizowany z Bolesławca przemianowany na 25 Pułk Zmechanizowany ,,Nyski”, 10 Pułk Zmechanizowany, 10 Opolska Brygada Zmechanizowana i wreszcie 5 Brygada Pancerna ,,Skorpion”. Czy przy tak obfitej i różnorodnej reprezentacji ,,kolegów z wojska” znalezisko w postaci klasycznej butelki powinno kogoś dziwić?
Po rozformowaniu ,,Skorpionów” Politechnika Opolska kupiła teren za symboliczną złotówkę w grudniu 2003 r.
Decyzja dotycząca dalszego losu przedmiotów zostanie podjęta po ukończeniu remontu. Do tej pory może się przecież objawić jeszcze niejedno, ciekawe znalezisko!