Opolszczyzna, której pejzaż tradycyjnie związany jest z przemysłem cementowym zyskała dziś nowego doktora honoris causa – światowej sławy autorytet w dziedzinie chemii cementu: profesora Wiesława Kurdowskiego.
Wniosek o uhonorowanie profesora najwyższym odznaczeniem akademickim złożył Wydział Budwnictwa i Architektury, współpracujący z krakowskim naukowcem od blisko 30 lat!
Po profesorach: Jerzym Buzku, Tadeuszu Kaczorku, Kazimierzu Zakrzewskim, Józefie Szali i Ryszardzie Knosali to szósty doktor honoris causa naszej politechniki.
Jesteśmy uczelnią techniczną – powiedział rektor prof. Marek Tukindorf – honorujemy więc wybitnych profesorów – inżynierów.
Laudację wygłosiła pani dziekan WBiA prof. Stefania Grzeszczyk, którą łączą z profesorem więzi zarówno naukowe, jak i koleżeńskie. Pani dziekan, jako promotor honorowego przewodu doktorskiego przedstawiła sylwetkę ,,wybitnego uczonego i inżyniera, cenionego nauczyciela akademickiego, aktywnego uczestnika i orgnizatora życia naukowego”, któremu senat Politechniki Opolskiej, 20 maja 2015 r. jednomyślnie postanowił przyznać wyróżnienie.
O głos poproszeni zostali także goście – prof. Kazimierz Furtak, rektor Politechniki Krakowskiej, prof. Wojciech Radomski, przewodniczący Komitetu Inżynierii Lądowej i Wodnej PAN, prof. Kazimierz Flaga z Wydziału Inżynierii Lądowej PK, pan Andrzej Ptak – przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu oraz recenzent przewodu doktorskiego prof. Jerzy Lis, dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej PK, który w swojej opinii recenzenckiej wskazał nie tylko na wybitne osiągnięcia profesora w dziedzinie nauki, ale też na jego niespożytą energię, bogatą osobowość i ,,zawsze pełną gotowość do niesienia naukowej pomocy młodym, rozpoczynającym swą karierę naukowcom”.
Po odczytaniu łacińskiej formuły rektor prof. Marek Tukiendorf wręczył profesorowi Kurdowskiemu elegancką tubę. Znajdujący się w niej dyplom nie będzie jednak jedyną pamiątką z uroczystości: Wydział Budownictwa i Architektury podarował profesorowi ceramiczną ,,Karolinkę”, profesor został również przepasany specjalnie na tę okoliczność haftowaną szarfą. Po uroczystości do profesora ustawiła się długa na cały ,,Łącznik” kolejka gratulujących, do wspomnianych pamiątek doliczyć należy więc setki kwiatów i serdecznych prezentów. Ponadto marszałek Andrzej Buła wręczył profesorowi odznakę ,,Za zasługi dla Województwa Opolskiego”, przyznaną na wniosek opolskiej branży budowlanej.
To dla mnie wielki zaszczyt – powiedział prof. Kurdowski – ale też przyjemność, bo właśnie w Opolu (w Instytucie Przemysłu Wiążących Materiałów Budowlanych) w 1955 r. rozpocząłem swoją pracę zawodową.
Profesor, który nigdy nie zamykał się w laboratoriach, ale wdrażał swoje idee do przemysłu – przyciągnął na uroczystość mnóstwo przedstawicieli zakładów produkcyjnych, zwłaszcza z naszego regionu (to przecież serce polskiego wapiennictwa).
Profesor Kurdowski (rocznik 1931) wciąż aktywnie działa na ich rzecz. Nie minął tydzień, odkąd spotkaliśmy go w Cementowni Górażdże. Serdecznie witany przez swojego przyjaciela – prezesa Andrzeja Balcerka oraz przez wszystkich pracowników, ubrał kask i oprowadził nas po zakładzie, a kiedy opowiadał o tym, jak to wszystko działa i jak się zmieniło – można było odnieść wrażenie, że nie mówi o – szarym z natury – cemencie, lecz o czymś równie barwnym, co motyle, które były jego pierwszą, młodzieńczą pasją.
No właśnie – czy beton może być piękny? W okolicznościowym wykładzie pod tym własnie tytułem, nasz nowy doktor honoris causa, pokazał dziś zjawiskowe kryształy związane z procesami technologicznymi dziejącymi się w cementowniach i przyrównał je do swoich ulubionych motyli (w tym niepylaka apollo i ,,kręcącego zawadiackie zygzaki” fruczaka gołąbka), udowadniając z właściwą sobie swadą, że tak!
I jeszcze, że trudno o znakomitszego kandydata do godności doktora honoris causa!
Serdecznie gratulujemy!
Uroczystość uświetnił Juliusz Ursyn-Niemcewicz, śląski śpiewak operowy (tenor) spokrewniony ze słynnym pisarzem.
O oprawę muzyczną wydarzenia zadbał natomiast Akademciki Chór Politechniki Opolskiej. Studenci! Bierzcie przykład z gwiazdy Opery Śląskiej i śpiewajcie! (na początek – w naszym świetnym chórze).