Tak o planowanym Związku Uczelni Śląskich powiedział rektor prof. Marek Tukiendorf, gospodarz dzisiejszego spotkania władz szkół wyższych z regionu, które przymierzają się do zacieśnienia łączącej je współpracy.
Związek będzie tworzyć 10 uczelni publicznych, wśród których jedynym reprezentantem Opolszczyzny jest na razie Politechnika Opolska. Zważywszy na śląski rodowód naszej uczelni (niegdysiejszej filii politechniki z Gliwic) jej obecność w tym gronie jest wręcz naturalna. Oczywiście, formuła związku pozostaje otwarta, a więc mogą dołączyć do niego kolejne jednostki.
Jak podaje grupa założycielska Academii Silesiany – rektorzy: prof. Wiesław Banyś z Uniwersytetu Śląskiego (dodatkowo przewodniczący KRASP, a wiec ,,rektor wszystkich rektorów”), prof. Andrzej Karbownik z Politechniki Śląskiej, prof. Robert Tomanek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, prof. Marek Tukiendorf (Politechnika Opolska) i prof. Maria Nowicka-Skowron z Politechniki Częstochowskiej – planowana konsolidacja ma się przyczynić do wzbogacenia oferty dydaktycznej, podniesienia jakości badań naukowych, usprawnienia zarządzania uczelniami i ułatwienia pozyskiwania grantów.
Związek ma również przyczynić się do łatwiejszego przepływu kadry naukowej między zrzeszonymi uczelniami oraz koncentracji sił i środków, przy zachowaniu pełnej autonomii poszczególnych członków. Śląskie uczelnie chciałyby także obniżyć koszty działalności ,,usługowych i wspomagających”, łącząc i centralizując takie obszary jak biura karier, czy wydawnictwa.
Przede wszystkim jednak Academia Silesiana stanie się narzędziem wspaniałej promocji potencjału naukowego Śląska. Współpraca to przecież najlepszy sposób, żeby być skutecznym – zauważył prof. Banyś.
Dokładnie tak, jak w starym, śląskim powiedzeniu: Ci co mają, to społem.