Absolwenci Wydziału Mechanicznego, którzy dyplomem inżyniera (w specjalności maszyny robocze ciężkie) cieszą się już od 1974 r., wrócili 14 czerwca na politechnikę, aby powspominać studenckie czasy, zobaczyć, jak zmieniła się ich uczelnia i… pochwalić się wnukami. Wielu z nich widziało się pierwszy raz od czasów studiów.
Kilkunastoosobową grupę przywitał w murach politechniki prorektor ds. nauki prof. Janusz Pospolita, choć mury te zmieniły się na przestrzeni lat nie do poznania!
Dla gości, zwłaszcza tych przybyłych z daleka, zaskoczeniem był nie tylko sam II kampus: główny adres uczelni i siedziba wielu jednostek (w tym Muzeum Politechniki Opolskiej z kolekcją lamp rentgenowskich, gdzie odbyła się oficjalna część spotkania), ale i obecny gmach ich rodzimego wydziału, który został oddany dopiero rok po ukończeniu przez nich studiów (do 1975 r. mechanicy chodzili na wykłady na ul. Luboszycką).
Oprowadzani przez Tomasza Ciecierskiego z Działu Współpracy i Rozwoju absolwenci zwiedzili kolekcję uczelnianego muzeum i odebrali pamiątkowy dokument, którym obecny rektor prof. Marek Tukiendorf, oraz dziakan Wydziału Mechnicznego prof. Tadeusz Łagoda odnowili wszystkim uczestnikom zjazdu udzielone im w 1974 r. absolutorium. Na szczęście wszelkie egzaminy to już dla absolwentów wspomnienie, które ze śmiechem i nutką nostalgii przywołali – wśród wielu innych – nad brzegiem turawskiego jeziora, gdzie wieczorem przeniosły się obrady ,,czterdziestolatków” .